Chyba nie muszę mówić, jak moje serduszko podskoczyło z radości,
kiedy wertując w Almie dział z nabiałem w poszukiwaniu sera śmietankowego na dzisiejszy sernik (już wkrótce na blogu!), natrafiłam na to cudo, na które polowałam już od dłuższego czasu.
Ser Philadelphia z czekoladą Milka - w końcu zagościł w polskich sklepach.
Już po przyjściu do domu dobrałam się do konsumpcji wnętrza fioletowego pudełeczka...
Zapach?
Mocno kakaowy. Odrywam wieczko i na dzień dobry słodka woń eksploduje mi pod nosem. :)
Smak?
Wyobraź sobie roztopioną, mleczną czekoladę milkę, delikatnie wmieszaną w otchłań kremowego, tradycyjnego cream cheese. Lekko słonawy posmak sera śmietankowego z wyważoną, wręcz wytrawną dozą słodyczy.
Idealna alternatywa dla tych, którzy nie lubią zbyt słodkich smarowideł typu Nutella czy masa krówkowa.
Konsystencja?
Dość gęsta i smarowna, podobna jak w typowych kremach czekoladowo - kanapkowych.
Zastosowanie?
Nie byłam oryginalna i tradycyjnie obsmarowałam sobie kromkę pszennego chleba. Myślę jednak, że wszelkie gofry, naleśniki i placuszki również się ucieszą. :)
Na ile wystarcza?
Pudełeczko to 150 g czekoladowo-serowej radości. Producent sugeruje porcję 30 g, więc mamy 5 słodkich przygód dla podniebienia. ;)
Ile to kalorii?
W 100 g - 300 kcal, więc nasza porcja 30 g to ok. 91 kcal. ;) (swoją drogą, to prawie o pół mniej niż w Nutelli! :D)
Jaka cena?
6,99 zł. No cóż, na półce nie było jeszcze ceny, ale będąc przy kasie spodziewałam się nawet wyższej kwoty.
Jak Ty potrafisz wszystko pięknie, magicznie opisać :) Wcale mnie to nie cieszy, bo mam na to teraz ochotę...
OdpowiedzUsuńJA TEŻ TO CHCĘ ! *_*
OdpowiedzUsuńAż mi się iskry zaświeciły w oczach !
Zapłacę za to cudo każdą cenę ! :D
Wyślij mi paczkę ^^
na prawdę mówisz kochana ? Byłoby to możliwe? Ja tak tylko rzuciłam, nie chciałabym się narzucać czy coś ^^
Usuń* Poszukam dziś w realu, bo jadę, a jak nie znajdę, zwrócę się z płaczem do Ciebie ^^
mam Almę więc też zajrzę w tygodniu ^^ Ale żyłabym sobie a Realu albo Carrefourze ^^
UsuńCo do paczki, to poproszę po kawałku każdego z tych pysznych ciast co je umieszczałaś w notkach ^^
chyba muszę iść do sklepu i poszukać takiego serka:)
OdpowiedzUsuńwstepnie spotkanie jest w piatek...byłabys zainteresowana?
ja to byłam w takiej desperacji, że zamówiłam go na allegro! I faktycznie jest pyszny <3 słodko-słono-kremowy i to nie twarożkowy ale taki gładki... jak śmietankowa nutella :) idealnie pasuje do naleśników, polecam ;)
OdpowiedzUsuńbtw. ja czekam jeszcze na wersję miodową ;)
widzialam miesiąc temu w piekarni po 8 zł
Usuńwow, o takiej to nie słyszałam, i że w piekarni nawet takie cuda mają? :O *__* muszę poszukać. :)
UsuńChyba jestem 'w tyle ' jeśli chodzi o sklepowe nowości, bo nawet tej 'zwykłej' Philadelphi jeszcze nie próbowałam. Ale domyślam się, że takie serkowo-czekoladowe połączenie to istna bajka;)
OdpowiedzUsuńja próbowałam jeszcze z fetą i ogórkiem ale smakuje jak zwykły serek kanapkowy ogórkowy ;/
OdpowiedzUsuńnie będę się tu powtarzać więc odsyłam do siebie :D http://kokilka.blox.pl/2012/05/Domowy-Hamburgermi-0-5-kg-pimidor.html
OdpowiedzUsuńsłodki jezu. *___* <3 :D
Usuńmuszę kupić!;D
OdpowiedzUsuńtak, naprawdę dobry pomysł! :D
UsuńPotwierdzam, jest przepyszna!:) Mieszkam w Anglii i tu serek ten odkryłam 2 miesiące temu, z tą różnicą, że tu jest z dodatkiem czekolady "Cadbury". Ludzie szaleją na punkcie tego serka, dobrze że w Polsce też się pojawił. W Anglii jest bardzo łatwo dostępny, praktycznie w każdym hipermarkecie i osiedlowym sklepiku. Gorąco polecam. I wysyłam link do obejrzenia angielskiej wersji serka
OdpowiedzUsuńhttp://www.philadelphia.co.uk/philadelphia3/page?siteid=philadelphia3-prd&locale=uken1&PagecRef=841
rozumiem Twoje obawy
OdpowiedzUsuńmiałam takie gdy chodziłam na poprzednią grupę
ale sie one nie sprawdziły,wręcz odwrotnie...z każdym spotkaniem uzmysławiałam sobie że to nie ma sensu...ze moja chudość wcale nie jest czym wyjątkowym,wartym takeigo wysiłku...
pomyśl i w razie czego daj znać:)
miłego weekendu:)
Co do zastosowania, to moja kuzynka zrobiła serniczkowe muffiny właśnie z tym kremem zamiast tradycyjnej śmietankowej philadelphii, co prawda żaden się nie ostał, gdy tam dotarłam, ale sądzę, że do mocno czekoladowego sernika byłby ok. ;) Wadą dla mnie jest jedynie cena i fakt, że zazwyczaj połowa serków się u mnie marnuje, smaruję coś raz lub dwa razy dziennie, a potem serek traci ważność albo zasycha w czeluściach lodówki.
OdpowiedzUsuńwłaśnie! to byłby świetny pomysł, zastosować go w jakimiś wypieku, typu cheese cake, ciekawi mnie efekt końcowy... :) inna sprawa, że faktycznie cena na jakieś większe szaleństwa kuchenne nie pozwala. ;p
Usuńmam to samo z serami! obecnie mam w lodówce napoczęty chyba każdy jego rodzaj: pleśniowy, feta, biały, żółty i topiony. :D i tak sobie leżą, samotnie usychają... ;p
no to ruszam do sklepu :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio wcinam ja w zamknietym toscie. Trojkaciki wypelnione goraca czekoladowa masa, po cichu dorzucam kilka orzechow...chrupiace i bajecznie slodkie :) hmmmm lece do sklepu bo mi sie skonczyla haha
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo kuszące:)
OdpowiedzUsuńA do mnie nie przemawia, dla mnie musi być na słodko, bez tego posmaku słonawego :D
OdpowiedzUsuńBędę wszędzie szukać, muszę skosztować ten serek.;D
OdpowiedzUsuńKusisz ^^
OdpowiedzUsuńNIEEEEEE! Do mojego miasteczka dotrze pewnie za dwa lata na zimę. ;O Ja to chcę!!
OdpowiedzUsuńTak jak napisałaś- nie jestem wielką fanką nutelli, ale Milka.. ♥♥♥
Po raz pierwszy natknęłam się na to na Allegro kiedy byłam w szpitalu w zeszłym roku. Ale teraz nie mam wątpliwości : MUSZĘ TO KUPIC!
OdpowiedzUsuńNa pewno łowy będą udane, tylko, że z zasobami finansowymi trochę krucho...;)
Usuńlepsze od Nutelli?
OdpowiedzUsuńjak dla mnie tak, bo nutella ostatnio mi się trochę znudziła. :) jeśli lubisz mniej słodkie smarowidła (mniej niż nutella) to polecam, posmakuje Ci (choć ja jestem raczej wielbicielem super extra słodkich rzeczy jak masa krówkowa - w tym się akurat zakochałam :) )
UsuńJa też muszę sobie zakupić <3
OdpowiedzUsuńUwaga BAAAAAARDZOOOOOO uzaleznia!U mnie byla nawet promocja...z trudem opanowaam sie przed zgarnieciem calej partii!
OdpowiedzUsuńmmm jest pyszna! miałam ją kiedyś, ale już mi się skończyła ;(
OdpowiedzUsuńOjej, wygląda na takie, od którego nie można się oderwać, dopóki nie widać dna ;) Chyba się skuszę bo Nutella jest dla mnie za słodka. Serków tego typu do kanapek nie jadam, ale uwielbiam sushi z Philadelphią... - zapowiada się miły zakup ;)
OdpowiedzUsuńCudowne :D Tylko czy uda mi się gdzieś to znaleźć?
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie. Mam nadzieję, że niebawem go spróbuję.
OdpowiedzUsuńtrochę drogo, w DE kosztuje 1,40 E jakoś ;)
OdpowiedzUsuńMasa krowkowa??? Matko ja 100 lat za muzynami jestem!! Zgnusnialam w tej Anglii, takich Polskich rarytasow to u nas nie ma ;( aleeee już niebawem cały miesiąc będę w Polsce :) tylko kurcze pewnie wrócę szersza jak wyższa (a wierzba ze mnie 180cm) haha Oh well ;) who cares LOL
OdpowiedzUsuńo, nie słyszałam o nim wcześniej. Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńw zeszłym roku w Bułgarii zakochałam się w milkowej philadelphii i jak tylko zobaczyłam w Bomi od razu z uśmiechem popędziłam do kasy. Lepsza od nutelli :D.
OdpowiedzUsuńAlmo Wrocławska przybywam!
OdpowiedzUsuńWitajcie,
OdpowiedzUsuńSerek pyszny, a z tego co zauważyłam można kupić go w każdej Almie, Bomi i Marcpolu. Warto poszukać także w osiedlowym sklepie- mi się udało. Jest przepyszny na ciepłą, chrupiącą bułeczkę. :)
absolutnie się zgadzam. :) co prawda, z bułeczką nie próbowałam, ale w planie mam tosty :)
UsuńA w Londynie jak nie było, tak nie ma. Muszę się wybrać na zakupy do polskiego sklepu i uprosić panią właściciel by miała ten serek na względzie robiąc zaopatrzenie :)
OdpowiedzUsuńhmmm...a może poszukaj tam philadelphi z Cadbury? Bo ponoć na wyspach nie ma tej z milką tylko właśnie jest z Cadbury.. :) Nie wiem jak smakuje, ale pewnie podobnie :)
UsuńCzaję się na ten produkt, mniam:)
OdpowiedzUsuńA moim zdaniem to smarowidło jest okropne ;) przywiozłam je sobie z niemiec, kiedy u nas ich jeszcze nie było, mało nie padłam na zawał jak zobaczyłam ją na półce, bo jestem wielką zwolenniczką wszelkich wyrobów milki ;) ale zawiodłam się bardzo, smakuje moim zdaniem jak jakiś tani krem czekoladowy :(
OdpowiedzUsuńI dodam też, że pałam wielką miłością do HK, widzę, że jak Ty ;D
zgadzam się. ogromne rozczarowanie, zero smaku milki. to po prostu philadelphia połączona z kakao, a napis milka pojawia się chyba wyłącznie w celu marketingowym. smakuje dokladnie, jak lody nestle nesquik.
UsuńA ja polecam wersję ekonomiczną: roztopić czekoladę milka mleczną w kąpieli wodnej, wyłączyć gaz i delikatnie wmieszać 3/4 opakowania klasycznej philadelphii w temp pokojowej(użyłam do tego blendera z końcówką -ubijaczką na najniższych obrotach). Gotową masę przekładamy do pojemniczka i wkładamy do lodówki, aż stężeje <3 smak jest identyczny, a nawet lepszy (próbowałam też oryginalnego produktu).
OdpowiedzUsuńja dopiero teraz to odkryłam;( załuje ze tak pożno! cos idealnego na przekąske kiedy masz ochote na pomieszanie smaków!
OdpowiedzUsuńw netto za 4,99 od jutra
OdpowiedzUsuńDziś w Lidlu pojawiła się Philadelphia Milka z orzechami laskowymi, 175 g za 4,44 zł. Warto zrobić zapasy :)
OdpowiedzUsuń