niedziela, 29 lipca 2012

Owsiane ciacha XXL z M&M'sami

Jedziecie gdzieś na wakacje?
Przed Wami 2 dni/10 godzin/30 minut w podróży?

Co będziecie robić w drodze?

a) słuchać - z opcją powtarzania - ulubionego kawałka na odtwarzaczu,
b) spać na siedząco - z bezwładnie opadającą w dół głową,
c) czytać książkę/gazetę - do momentu pojawienia się uczucia mdłości
d) a)+b) jednocześnie - chyba, że mp3 po setnym odtworzeniu całej playlisty odmówi współpracy
e) jeść... TE CIASTKA! <3

 
Gigantyczne ciacha wielkości dłoni (bez palców :D).
Płatki owsiane, brązowy cukier i duuuużooo M&M'sów.
Baaardzo, baaardzo słodkie (spokojnie możesz zmniejszyć ilość cukru), maślane i lekko 'ciągnące' w konsystencji.
Najlepsze ciastka, jakie jadłam w ŻYCIU
Gwarantuję Wam - po nich już NIGDY nie sięgniecie po kupne. :)


Upiecz, nawet jeśli siedzisz w domu lub wyjeżdżasz jedynie za miasto, na rowerową wycieczkę. :)


Owsiane ciastka XXL z M&M'sami
/ok. 19 dużych ciach/
(1 ciacho - ok. 150 kcal)

  • 60 gr miękkiego masła
  • 3/4 szklanki brązowego cukru (150 gr)
  • 1/2 szklanki białego cukru (100 gr)
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego
  • 1 jajko
  • 2  łyżeczki aromatu waniliowego
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 1,5 szklanki płatków owsianych zwykłych (165 gr)
  • 1 szklanka mąki (130 gr)
  • 3/4 szklanki M&M'sów (ok. 130 gr)

1. W dużej misce zmiksuj masło z cukrami na gładką masę. Dodaj jajko i aromat - zmiksuj dokładnie.
2. Powoli wmieszaj w tę masę sodę, mąką i płatki owsiane. Zmiksuj razem, ale tylko do momentu, aż się połączą. Nie przemiksuj nadmiernie! Dodaj M&M'sy i wymieszaj.
3. Schłodź ciasteczkową masę przez godzinę w lodówce. Ciasteczka będą bardzo płaskie, jeśli ciasto nie zostanie schłodzone.
4. Nagrzej piekarnik do 160°C.
5. Wyciągnij masę z lodówki i uformuj 19 kuleczek (nie spłaszczaj ich za bardzo, ciacha same urosną odpowiednio na boki! :) ). Układaj ciacha na blaszce wyłożonej natłuszczonym papierem do pieczenia. Zachowaj odległość między ciasteczkami, a najlepiej upiecz je na dwie tury - by Ci się nie zlały w jeeednoo wieeelkiee ciacho! ;)
6. Piecz przez 11 minut i pozostaw je jeszcze przez 1-2 min. w uchylonym piekarniku, zanim wyciągniesz je do całkowitego wystudzenia na kratce. 

* ciacha po upieczeniu będą bardzo miękkie i mogą wydawać się niedopieczone - spokojnie, tak ma być, same 'dojdą' do siebie :)
* surowe ciasto przed pieczeniem MUSI być schłodzone


SMACZNEGO, CIASTECZKOWE POTWORKI! ;*




Z dziećmi i dla dzieci

piątek, 27 lipca 2012

5 dni, 10 wspomnień, duuuużo zdjęć :)

Może 5 dni nad morzem to za mało, aby móc zmienić swą trupią bladość w apetyczną brzoskwinkę,
jednak zupełnie wystarczająco, by:


1. Zjeść w podróży najpyszniejsze ciasteczka świata, w rozmiarze XXL (przepis wkrótce na blogu!)


                                        
2. Nauczyć się latać ^^
 

                   
 3. Pić czerwone wino na plaży, o zachodzie słońca


4. Wypuścić w powietrze różowy lampion, zwany 'światełkiem do nieba' 
(''Roxi, puść go, on chyba chce już lecieć!'')


5. Przetestować nadmorską naleśnikarnię do blogowego cyklu 
''Jaki NALEŚNIK?''  
(recenzja już niebawem! :) )


6. Pozwolić biedronkom plażować na swoim brzuchu

7. Próbować - mimo wszystko - przybrać barwę inną niż bielszy odcień bieli

          
8. Jechać na gokartach do innego miasta, po truskawki za 21 zł/kg


9. Zanurzyć się w 18°C morzu tylko/aż do wysokości kolan (brrrr!)


10. Pochłonąć - zaraz po śniadaniu - wielkiego gofra z nutellą i owocami

P.S. Przepraszam za komentarzowe i mailowe zaległości, które obiecuję w całości grzecznie nadrobić i ładnie odpowiedzieć na Wasze pytania.
       Kontaktować ze mną możecie się wciąż poprzez mail rkonkolska@gmail.com lub na oficjalnym fan page'u bloga na facebook'u KLIK. :)


czwartek, 19 lipca 2012

do zobaczenia!

Dziewięć par spodni (w tym 5 par krótkich), siedem bluz, sześć par butów, kilkanaście bluzek i bluzeczek, no i 4 torebki - by nie tańcować w klubie z plażowym workiem.


Jadę na 5 dni nad morze.
Czy Wy też, podczas pakowania uważacie, że każda wyjęta z szafy rzecz ''może się przydać'' i ''absolutnie bez niej się nie obędzie''?
Po 4-godzinnym załadunku (a raczej 'wietrzeniu szafy') mogę z czystym sumieniem stwierdzić - niczym kobieta z hot-dogowej reklamy play - że ''nie no, ja jestem chyba nienormalna'' (swoją drogą - totalnie nie rozumiem jej absurdalnej reakcji).

 Rano tylko pomalować paznokietki i wyposażyć Królika w kolbowy zestaw kryzysowy, który ma mu służyć za swoisty erzac bieżącego uzupełniania miseczki i głaskania po główce.
Na dłuuugą drogę autem zaś coś tak wspaniałego, chrupiąco-maślanego i tęczowego - że z pewnością to pokochacie! :)
Cóż to jest?
Dowiecie się już wkrótce! :)



czwartek, 12 lipca 2012

Serniczek porzeczkowy, zimny i bajkowy :)

Serniki 'na zimno' nieodmiennie kojarzyły mi się z wakacjami u cioci w 97' i bieganiem po jej wielkim ogrodzie z młodszą kuzynką. 
Na pół nago, z rozpuszczonymi do pasa włosami, będąc pod wielkim urokiem filmu ''Błękitna Laguna''
Oczywiście wszystko w otoczce lęku przed łowcami głów i pełnią księżyca. 


Pewnie do dziś nie-pieczone serniki byłyby dla mnie synonimem biszkoptowego spodu i czerwonej galaretki z owocami, gdyby nie pełne działkowych porzeczek pudełeczko po Delmie. ;) 


Bajkowo różowy, orzeźwiający, lekko kwaskowy, przeplatany wyrafinowaną słodyczą mielonego twarogu i maślanego smaku ciasteczek na dnie. 
Wakacyjnie idealny.
Żadna PRAWDZIWA księżniczka nim nie pogardzi (czy to właśnie dlatego pozostała mi tylko 1/2 tortownicy? :D).



Przepis z Moje wypieki , z małą podmianą na porzeczki czerwone. ;)

SERNIK Z CZERWONĄ PORZECZKĄ (na zimno)
/tortownica 20cm/

Składniki na spód:
  • 140 g ciastek maślanych
  • 60 g masła
Ciastka pokruszyć na pył, dodać roztopione masło, wymieszać. Tortownicę o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Masę ciasteczkową wcisnąć w dno, wyrównać. Włożyć do lodówki do czasu przygotowania masy serowej.

Masa serowa:
  • 700 g twarogu półtłustego lub tłustego zmielonego dwukrotnie
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • pół szklanki (125 ml) śmietany kremówki (można zastąpić jogurtem naturalnym)
  • 200 g drobnego cukru
  • 2 czubate łyżki żelatyny rozpuszczone w 1/3 szklanki gorącej wody
  • 250 g czerwonej porzeczki, odszypułkowanej + dodatkowo 120 g drobnego cukru do dosłodzenia warstwy z porzeczką

Twaróg zmiksować z cukrem, kremówką, sokiem z cytryny. Dodać rozpuszczoną żelatynę (może być ciepła, ja zawsze dodaję zaraz po wymieszaniu), cały czas miksując, by nie zrobiły się grudki.
Czarną porzeczkę zmiksować blenderem (można przetrzeć przez sitko, choć ja tego nie robiłam).
Masę serową podzielić na 2 części, do jednej z nich dodać czerwoną porzeczkę, dodatkowo dosłodzić (najlepiej wcześniej spróbować i dosłodzić do smaku).
Na masę z ciastek wylać masę serową jasną, potem ciemną (można masę jasną schłodzić przez pół godziny w lodówce, by masy się nie wymieszały, a potem nałożyć warstwę z porzeczką). Schłodzić przez noc w lodówce. Dowolnie udekorować (moja bita śmietana nie jest taka pokazowa bo nie wytrzymała presji zdjęciowej :D).



Zachęcona na blogu Slyvvi wzmianką o pojawieniu się nowego smaku Mcflurry ''Chałwa Królewska'', nie omieszkałam go nie spróbować! :)
I jak z lodów i chałwy najbardziej lubię ciasta i czekoladę, tak ten Mcdonald'sowy duet zalany truskawkową polewą wchodzi do czołówki mych ulubionych deserów. <3 
Polecam, szczególnie jeśli macie ochotę doładować kcal po rowerowej wycieczce! ;)





środa, 4 lipca 2012

Chlebek malinowy z białą czekoladą i masłem orzechowym. Tylko 100 kcal!

Bez cukru. Bez oleju. Bez margaryny. Bez masła odzwierzęcego. Bez tłuszczu?

Za to z: malinami, białą czekoladą, masłem orzechowym, musem z jabłuszek i malinowym dżemem.
Na razowej mące i maślance.
Ciężkie i wilgotne, przesiąknięte lepką słodyczą roztopionej białej czekolady.
Rozkosznie mięciutkie, a każdy kęs jak wyjadanie orzechowego masła prosto ze słoiczka. Zagryzając białą czekoladą i malinami.  
Bananowe chlebki - bijcie pokłony!


Dacie wiarę, że jeden, rozpustnie grubaśny kawałek ma tylko 100 kcal? ;>
I jak tu nie sięgnąć po drugi, trzeci, czwarty...? ;)

Przygotujcie więc odrobinę silnej woli (z naciskiem na 'odrobinę'! ^^), a po drodze do domu, zahaczając o straganik, sięgnijcie po koszyczek najbardziej urokliwych owoców wakacji...



Chlebek malinowy z białą czekoladą i masłem orzechowym
/keksówka średniej wielkości/
(wartość energetyczna w 100g - 200 kcal/ w jednej grubej kromce 50g - 100 kcal)

  • 130g masła orzechowego z białą czekoladą (wymieszałam 140g gładkiego masła orzechowego z 60g roztopionej w kąpieli wodnej białej czekolady, potem odmierzyłam 130g :) )
  • 130g musu jabłkowego (wykorzystałam cały, mini słoiczek ''Jabłuszek'' z Gerbera, szukajcie wśród słoiczkowego papu dla niemowląt! :D)
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 3/4 mąki pszennej razowej
  • 1 duże jajko
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (możesz dać aromat waniliowy lub cukier wanilinowy)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody
  • 1 szklanka maślanki
  • 1 szklanka malinek
  • 1/2 szklanki posiekanej, białek czekolady (chyba, że macie dostęp do czekoladowych, białych kropelek do zapiekania)
  • 1/4 szklanki dżemu malinowego
 


1. Rozgrzej piekarnik do 180°C. Keksówkę wysmaruj tłuszczem i wyłóż ładnie papierem do pieczenia.
2. W dużej misce zmiksuj razem masło orzechowe (z białą czekoladą) z musem jabłkowym, aż uzyskasz gładką masę. Wbij do tego jajko, dodaj waniliowy ekstrakt i zmiksuj do połączenia się składników.
3. W mniejszej misce wymieszaj dokładnie mąki, proszek do pieczenia, sodę i sól. 
4. Do dużej misy dodawaj na zmianę - pół mącznej masy i pół maślanki. Powtórz czynność raz jeszcze.
   Wymieszaj tylko do połączenia się składników.
5. Delikatnie wmieszaj teraz malinki (ja wcześniej oprószyłam je lekko mąka, by nie opadały w cieście) oraz posiekaną, białą czekoladę.
6. Przełóż ciastową masę do keksówki, za pomocą łyżki (będzie dość gęsta) - wyrównaj. 
    Na wierzch wyłóż malinowy dżem i za pomocą noża rozsmaruj po cieście tworząc fajne esy-floresy.
7. Piecz ok. 40-45 minut, studź w uchylonym piekarniku przez 10 minut, po czym wyciągnij go i pozostaw na wierzchu do całkowitego wystygnięcia.




Ciesz się niskokalorycznym smakiem tych wakacji! <3 :)



      
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...