Dziewięć par spodni (w tym 5 par krótkich), siedem bluz, sześć par butów, kilkanaście bluzek i bluzeczek, no i 4 torebki - by nie tańcować w klubie z plażowym workiem.
Jadę na 5 dni nad morze.
Czy Wy też, podczas pakowania uważacie, że każda wyjęta z szafy rzecz ''może się przydać'' i ''absolutnie bez niej się nie obędzie''?
Po 4-godzinnym załadunku (a raczej 'wietrzeniu szafy') mogę z czystym sumieniem stwierdzić - niczym kobieta z hot-dogowej reklamy play - że ''nie no, ja jestem chyba nienormalna'' (swoją drogą - totalnie nie rozumiem jej absurdalnej reakcji).
Rano tylko pomalować paznokietki i wyposażyć Królika w kolbowy zestaw kryzysowy, który ma mu służyć za swoisty erzac bieżącego uzupełniania miseczki i głaskania po główce.
Na dłuuugą drogę autem zaś coś tak wspaniałego, chrupiąco-maślanego i tęczowego - że z pewnością to pokochacie! :)
Cóż to jest?
Dowiecie się już wkrótce! :)
Udanego wypoczynku! Przede wszystkim dużo słońca :-) W piątek czeka mnie pakowanie (a jadę na aż trzy tygodnie :O) i mam tak samo.. Nie chcę zabrać za dużo, a zawsze ciężko mi się zdecydować.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, upiekłam Twój chlebek malinowy z białą czekoladą i masłem orzechowym, pyszności!
i ja w poniedziałek uciekam nad morze i jak zawsze bagażnik pęka w szwach:P
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńśliczny kostium :)
OdpowiedzUsuńbaw się dobrze!
życzę Ci świetnego wypoczynku !
OdpowiedzUsuńsłodki ręczniczek <3
miłego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńa gdzie jedziesz ?
Pogorzelica! :)
UsuńOj ja też zawsze sadzę, że wiele rzeczy może się przydać, a potem okazuje się, że chodzę w jednej i tej samej.
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze!!
OdpowiedzUsuńszerokiej drogi i baw się dobrze:*
OdpowiedzUsuńja również się pakuję i mam tak jak ty:) przecież wszystko może się przydać:D:D:D:D
OdpowiedzUsuńudanego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńMiłego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńja też nigdy nie mogę się zdecydować co ze sobą zabrać na wyjazd, dla mnie wszystko może się przydać, a potem wracam do domu i okazuje się, że połowa rzeczy nie była mi do niczego potrzebna, ale dziewczyny chyba już tak mają : D
OdpowiedzUsuńmiłego i udanego wyjazdu!
OdpowiedzUsuńjak ja się pakuję, wezmę pół szafy ( nie mogę się zdecydować w czym będę chodziła, jaka będzie pogoda, co pasuje do czego ;) ) więc skądś to znam :)
Wypoczywaj :) Bardzo ladny storj kapielowy. Gdzie zakupiony? :>
OdpowiedzUsuńPodłączam się do pytania - jest świetny! Baw się wspaniale :*
UsuńNew Yorker :)
Usuńmiłego wyjazdu:* baw się dobrze:)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o pakowanie to mam dokładnie to samo- biorę ze sobą prawie całą szafę, bo "wszystko może sie przydac", ale jak wracam to okazuje się, że ponad połowa rzeczy była nie noszona xD
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu i dobrej zabawy ! :)
OdpowiedzUsuńA to pyszne coś na ostatnim zdjęciu wygląda jak maślane ciasteczka z m&msami ^^
Gdzie kupiłaś taki fantastyczny ręcznik :D ?
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku :)
Ja również jak się pakuje chcę zabrać ze sobą najlepiej wszystko :D Ciuchy w walizce rosną w zastraszającym tempie... potem brakuje miejsca na inne rzeczy :D. Jednak mimo to zawsze udaje mi się wszystko co chcę zabrać ze sobą, ale potem są pytania: "O Matko ale ta walizka ciężka, coś Ty tam dała?" :D. Zawsze odpowiadam: Wzięłam najpotrzebniejsze rzeczy ! :D
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku :*
Justin
Baw się dobrze :)
OdpowiedzUsuńprzesłodki ręcznik! ja się już nauczyłam (długie lata praktyki w przeprowadzkach i wyjazdach) zabierania niezbędnego minimum. czasami mojemu D. muszę przypominać, że "jedziemy na 3 dni a nie na rok i kurtki na wszystkie pory roku raczej się nie przydadzą" :P
OdpowiedzUsuńa to pod spodem mi przypomina wyglądem kokosanki z m&m :) udanych wakacji!
UsuńBaw się dobrze :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam problemu z pakowaniem, biorę zazwyczaj kilka nadmiarowych rzeczy, ale i tak biorę połowę tego co moja siostra :pp
Podpisuje sie pod kazdym twoim slowem dotyczacym pakowania ;D
OdpowiedzUsuńZycze udanego wyjazdu, baw sie dobrze! ;)
Dla mnie najgorsze jest pakowanie na dwa trzy dni bo na trzy tyg.to wiadomo że trzeba wziąć dużo rzeczy...W tym roku u mnie ten problem odpada bo niestety urlop spędzam w domu...Życzę miłego odpoczynku i pogody bo z tą nad morzem niestety kiepsko...
OdpowiedzUsuńzazdroszczę. ja niedawno wróciłam z wakacji i czuję niedosyt :P.
OdpowiedzUsuńczekam jeszcze na jakiś mini-wypad :)
Sporo tego bierzesz ;p.
OdpowiedzUsuńTeż zawsze mam problem z spakowaniem się.