Obawiam się jednak, że to moja infantylna nieodpowiedzialność, a nie buńczuczny akt niesubordynacji.
Ale...czyż nie jest urocze? :)
Wakacje się skończyły, a ja wstaję przed budzikiem, by o 6 godzinie zrobić sobie fajne śniadanie.
Potem, wybiegając z domu na 2 minuty przed odjazdem autobusu - maluję
sobie usta bladą szminką i rozwalam pasek od ulubionej torebki, która
ugina się pod ciężarem zeszytów i zawartości pudełka II-śniadaniowego.
Po szkole, (oczywiście - dla kurażu), skaczę po sklepach medycznych w poszukiwaniu miski do gipsu i ołówka kopiowego, a obiad jem na kolację.
Żyć nie umierać - i gdzie w tym wszystkim upiec ciasto?
***
Póki co, dla relaksu, w kuchni miksuje coś pysznego, o zapachu wczesnej jesieni.
Kto odgadnie, co z tego będzie? :)
puree z dyni? :) A to lusterko z Flo, prawda? Ostatnio chciałam też je kupić...;D
OdpowiedzUsuńśniadanka pyszne, lusterko śliczne;)
OdpowiedzUsuńja myślałam że ty już studiujesz;p
no bo tak jakby studiuję, chodzę do szkoły policealnej, a ona zaczyna się już we wrześniu. :)
UsuńMega urocze lusterko :P
OdpowiedzUsuńpodziwiam, że wstajesz wcześniej, by zrobić i zjeść piękne śniadanie. Mi się ciągle nie chce :P
Urocze lusterko ;-) A te tosty na śniadanie.. cudo!
OdpowiedzUsuńTo będzie coś z dyni? :-)
Również myślałam, że już studiujesz :P
urocze lusterko : )
OdpowiedzUsuńCoś z dyni ,brzoskwiń albo jabłka?? Lusterko ... Skoro jest z HK to na pewno należy do tych magicznych oszukańców, które zawsze pokazują nasze piękniejsze oblicze (jak np. te lustra w przymierzalniach w sklepach) ;D Te studia to całkiem nieźle uszczuplą Twój (Hello Kitty???) portfel :P
OdpowiedzUsuńSernikowe tosty francuskie, mmm!
OdpowiedzUsuńLusterko <3
OdpowiedzUsuńzakochałam się w Twoim blogu :)
OdpowiedzUsuńCzyżby dynia? ;)
OdpowiedzUsuńTe sernikowe tosty wyglądają niesamowicie apetycznie, podzielisz się przepisem? :)
Ale urocze te Twoje lusterka, zeszyty... :) I pyszne śniadania!
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, zmieniłam adres bloga z relishingmeals na relishmeals. Proszę, zmieć obserwacje/link na blogu, jeśli takowy masz. :) Będę wdzięczna!
Usuńpuree dyniowe :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie jestem sama w wydawaniu kasy na rzeczy urocze i niekoniecznie potrzebne. Nigdy nie wyrasta się z Hello Kitty :D
OdpowiedzUsuńNieźle się uśmiałam czytając tego posta:-)
OdpowiedzUsuńI obstawiam, że to będzie puree z dyni!
Jest cudowne! Czyżby z Flo? ;> Taaak, tak, też mam słabość do Hello Kitty! <3 i nie potrafię się jej oprzeć! A te tosty wyglądają wręcz idealnie! Uwielbiam Twoje przepisy! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoj blog i przepisy :-) a na ktorym roku jestes studium ? Ja robie tez policealna, ale troche inny kierunek.
OdpowiedzUsuńBardzo miły dzień pomimo to :)) ..też prosiłabym o przepis na te tosty :))
OdpowiedzUsuńsernikowe tosty francuskie... jak to pysznie brzmi i wygląda :D
OdpowiedzUsuńte tościki wyglądają super !
OdpowiedzUsuńwszystko z Hello Kitty ,wow ! jestem licealistką i jak chciałam sobie kupić podobne pudełko śniadaniowe to mama mnie wyśmiała ,a mi sie to podoba ;p
pyszniutko ;D i słodko !
a z tego pewnie coś dyniowego ... ?
bedzie ciasto dyniowe? :)
OdpowiedzUsuńale ty masz slodkie te akcesoria hello kity :D takie zeszyty jak 6latek ;D urocze ;D fajnie ze nie wazne ile masz lat, ale lubisz to co lubisz i nie wstydzisz sie tego, lubie takich ludzi! tak 3mać !
Olciuk (ownlog.com)
Jak zdradzisz tajemniczy składnik to zamorduję! Przysięgam
OdpowiedzUsuńKejti
Hehe, nie Bejbe, to nie będzie Nasza zupa :)
UsuńHym... mus dyniowy, jabłkowy;p?
OdpowiedzUsuńjakie słodkie lusterko^^
OdpowiedzUsuńobstawiam, że to coś z dyni!
A jeśli jutro zrobię nasz pyszny krem to przyjdziesz na miseczkę wieczorem? :*
OdpowiedzUsuńKejti
o kurcze, jasne, czemu nie? :)))
OdpowiedzUsuńHmm, kolor przypomina coś dyniowego ;p
OdpowiedzUsuńLusterko świetne, zresztą zeszyty też ;))
No kochana możesz się czuć rozgrzeszona :)
OdpowiedzUsuńKobieta bez dobrego lusterka to jak policjant bez kajdanek ;)
Świetne to lusterko:)
OdpowiedzUsuńTe lubię Hello Kitty:)
A śniadania.. mega!
Lusterko przeurocze :) Ale mnie najbardziej te sernikowe tosty zachwyciły!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
ale słodko u ciebie:D a lusterko cudneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
OdpowiedzUsuńDynia! :-)
OdpowiedzUsuńtak Roksanko, jest śliczne ;P skumałabyś się z moją koleżanką ;D
OdpowiedzUsuńszał hello kity :D ale urocze są te wszystkie rzeczy!
OdpowiedzUsuńa Ty widzę jadasz same pyyszności :) mniam!
urocze lusterko, a w słoiczku coś z dyni?:D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle słodko i kociakowo *.* cudne lusterko! I te tosty, pyszności.
OdpowiedzUsuńCzy to będzie coś z dynią?:>
Cukierkowo:)) Tęczo - napisałam Ci wiadomość na fb, nie dostałaś?
OdpowiedzUsuńkażdy ma jakąś swoją obsesję ;) ostatnio widziałam 80letnią babinkę w koszulce z Hello Kitty, choć pewnie ubrała ją przypadkowo ;)
OdpowiedzUsuńMiksujesz dynię? ;)
OdpowiedzUsuńi powiem tak, masz maaasę hello kitty ;D nie rozumiem tego całego szalu, ale każdy lubi różne rzeczy wedle gustu ofc. ;) A lusterko jest urocze ;)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie;)
Mikromotor poczeka, lusterko słodkie! A zeszyty z Kitty wywołały na mojej buzi uśmiech :)
OdpowiedzUsuńObstawiam dynie! :D
OdpowiedzUsuńBTW strasznie podziwiam Cie za Twoja siłę.
http://chcejescniezrec.blox.pl/html
mam prośbę. Możesz się odezwać 8734611 (gadu) lum mailowo moniks1993@gmail.com?
OdpowiedzUsuńlusterko świetne! ;D
OdpowiedzUsuńpowiedz proszę cóż to za pomadka, bo sama szukam takiej, która daje efekt bladych/'trupich'/jasnych ust?:)
Roksanko, przesyłam Ci mocne pozdrowienia i buziaki. Trzymaj się Kochana, mar
OdpowiedzUsuńTwoimi tostami nawet Maria Antonina by nie pogardziła <3.
OdpowiedzUsuń*Mogłabyś mi powiedzieć, jak zachowywałaś się po kompulsach, o których wcześniej pisałaś?*
szzczerze? zwykle były dwa wyjścia - albo dostawałam maksymalnego nakręcenia na życie i latałam rozgadana i radosna jak ptaszek (ilość cukru robi swoje) albo...dopadała mnie myśl ''jesteś grubasem, co Ty zrobiłaś?!'' i udawałam się do toalety w celu 'pozbycia' się wszystkiego...
UsuńPiękne lusterko! Moimi ulubieńcami za to od lat niezmiennie są kucyki pony :))
OdpowiedzUsuńCzytam Twojego bloga już od dłuższego czasu, ostatnio postanowiłam założyć własny. Walczę z ED i wierzę, że wszystko będzie dobrze, mam nadzieję, że blog doda mi motywacji.
Pozdrawiam ciepło!
Wczoraj natrafiłam na Twojego bloga. Byłam tak zafascynowana, że przeczytałam wszystko do pierwszego wpisu. Jesteś piękną dziewczyną (masz świetne włosy, zazdroszczę) i bardzo inteligentną. Uwielbiam Twoje przepisy i trzymam za Ciebie mocno kciuki. Jestem pewna, że dasz radę. Walcz dalej kochana :*
OdpowiedzUsuńMogłabys zdradzic sekret tych serowych tostow?:)
OdpowiedzUsuń