Po raz pierwszy usłyszałam o nim na tym blogu.
Przyznać się, kto z Was wyjadał surowe ciasto prosto z miski, przy robieniu jakiegoś słodkiego wypieku? ;>
Komu mama/babcia/ciocia (niepotrzebne skreślić) mówiła : ''nie jedz surowego ciasta, bo będzie Cię bolał brzuch''?
I kogo kiedykolwiek ten brzuch bolał? ;)
Amerykanie już dawno wpadli na to, jak wykorzystać coś TAK PYSZNEGO.
Cookie dough, czyli surowe ciasto na ciasteczka jest składnikiem różnych ciast, lodów czy deserów.
Dostaniecie je w tamtejszych sklepach i kawiarniach, a zamiast złapać się za brzuch z rzekomego bólu - obliżecie się i poprosicie o jeszcze. :)
Na pierwszy ogień - sernik z cookie dough. Na spodzie z ciasteczek oreo, przełożony czekoladową krówką i warstwą śmietankową - z koroną czekoladowych kleksów.
Lekko kawowy, ciężki i zbity (choć to zależy, jakiego sera użyjecie).
Skromnie - jeden z najlepszych ( a na pewno najsłodszych!) jakie piekłam i jadłam. :D
Źródło przepisu: klik.
Porada! - sernik jest pracochłonny, ale wart KAŻDEJ swej warstwy. Oczywiście, jeśli chcesz, możesz je pominąć i zostawić jedynie masę serową, spód i cookie dough - też będzie smakowicie! :)
Sernik ciasteczkowy COOKIE DOUGH
/na tortownicę 23 cm/
(wartość energetyczna w 100 gr - 314 kcal)
Spód:
- 32 ciasteczka oreo (razem z masą, choć ja użyłam bez - te z masą użyłam do Sówek :) )
- 5 łyżek masła rozpuszczonego i ostudzonego
- szczypta soli
- 1 1/2 szklanki śmietany kremówki
- 200 gr gorzkiej lub mlecznej czekolady, posiekanej
- 700 gr sera zmielonego dwukrotnie
- 1 szklanka cukru
- 1 1/2 łyżki mąki
- 1 łyżka kawy rozpuszczalnej
- 2 łyżeczki aromatu waniliowego
- 1 1/2 łyżeczki miodu
- 3 duże jajka
- 1 1/2 szklanki kwaśnej śmietany
- 1/3 szklanki cukru
- 2 łyżeczki aromatu waniliowego
- 1/2 szklanki miękkiego masła (ok 115 gr)
- 3/4 szklanki jasnego, brązowego cukru
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego
- 70 gr czekoladowych kropelek do zapiekania lub posiekanej czekolady
- 4-6 łyżek wody
1. Przygotuj spód sernika. Pokruszone ciasteczka wymieszaj w misce z rozpuszczonym masłem i szczyptą soli. Wyłóż masę na wyścieloną papierem do pieczenia tortownicę. Wyrównaj.
2. Teraz czekoladowa warstwa. Podgrzej (ale nie zagotuj!) w garnuszku śmietanę kremówkę i dodaj do niej posiekaną czekoladę. Trzymaj na małym ogniu, cały czas mieszając, aż składniki połączą się w gładką masę.
Wylej 3/4 czekoladowej masy na ciasteczkowy spód, a potem wsadź go na 30 min. do zamrażarki, aż czekoladowa warstwa stwardnieje. Pozostałe 1/4 masy pozostaw w temp. pokojowej - potem udekorujesz tym wierzch sernika. :)
3. Zrób warstwę serową. W dużej misce zmiksuj razem ser i cukier, aż się dobrze połączą. Wmieszaj mąkę.
W małej miseczce zmieszaj razem granulki kawy rozpuszczalnej, aromat waniliowy i miód, aż kawa się rozpuści. Dodaj kawową mieszankę do masy serowej i zmiksuj ponownie. Dodawaj osobno po jednym jajku, miksując masę po dodaniu każdego.
4. Wylej serową masę na schłodzony spód z czekoladową warstwą. Boki formy owiń folią aluminiową i piecz sernik w kąpieli wodnej - na samym dole piekarnika ustaw naczynie wypełnione ciepłą wodą.
Piecz ok. 1 godziny w 180°C, do momentu, aż środek sernika będzie ładnie ścięty, a wierzch lekko przyrumieniony
Wyciągnij sernik i daj mu odpocząć na 15 minut.
5. Zrób śmietankową warstwę. Wymieszaj w misce kwaśną śmietanę z cukrem i aromatem.
Rozprowadź dokładnie na wierzchu gorącego sernika i zapiecz jeszcze raz całość w 180°C przez 15 minut, aż polewa się zetnie. Po lekkim ostudzeniu schowaj sernik do lodówki na noc i pozwól polewie odpowiednio zastygnąć.
6. Na drugi dzień wyczaruj COOKIE DOUGH. Połącz w misce miękkie masło z cukrem, wmieszaj mąkę, sól, aromat i czekoladowe kropelki. Dodaj tyle wody (4-6 łyżek), by otrzymać konsystencję surowego ciasta (nie za suche, nie za rzadkie). Przełóż gotową masę do 23cm tortownicy i wsadź na 30 minut do zamrażarki. Po tym czasie, wyjmij je i umieść na wierzchu sernika, lekko dociskająć.
7. Użyj reszty czekoladowej masy, która została Ci po czekoladowej warstwie, do dekoracji sernika. :)
Obłędny! :D Nie lubię Oreo, ale w takim cieście to na pewno inny wymiar smaku :)
OdpowiedzUsuńO jaaa ! jaka słodycz :) zrobiłaś mi wielki apetyt na takie ciacho :)
OdpowiedzUsuńTyle słodkości, że jeszcze się cukrzycy nabawię. :D Uwielbiam te twoje wariacje.
OdpowiedzUsuńjak słodko! jak pysznie! ^^ kocham surowe ciasto, i chyba do końca życia będę darzyć je takim samym uczuciem :D
OdpowiedzUsuńfantastyczny! nigdy nie jadłam czegoś podobnego, ale musi smakować fenomenalnie :)
OdpowiedzUsuńjadłam cookie dough w Anglii -tam tez jest dość popularne, szczególnie w różnego rodzaju lodach ;) I jest to pyszneeeee;D
OdpowiedzUsuńDlatego z chęcią skusze się na twój przepis w najbliższym czasie ;)
Jak zwykle u ciebie przesłodko :d
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł :)
OdpowiedzUsuńnie boisz się, że za jakiś czas znów stwierdzisz, że jesteś 'za gruba' i zaczniesz się odchudzać?
OdpowiedzUsuńTakie komentarze są zupełnie nie na miejscu- jeżeli coś Ci się nie podoba w tym, że dziewczyna walczy i próbuje, to może warto się powstrzymac z taką wypowiedzią...
Usuńjej ale masz świetne pomysły;)
OdpowiedzUsuńOjej, ależ słodko :D
OdpowiedzUsuńKiedy mama piekła ciasto, to wyjadanie surowego ciasta było obowiązkiem, haha.
nie no genialny *.* muszę kiedyś wpaść na taką pyszność, bo zawsze wychodzę z Twojego bloga ze zwiększonym apetytem :D
OdpowiedzUsuńależ przecudowny sernik!
OdpowiedzUsuńjak tylko naprawię piekarnik, to taki zrobię bez wątpienia:)
prezentuje się wspaniale.
Pozdrawiam Serdecznie!
surowe ciasta lubię czasami jeszcze bardziej niż te upieczone i od 10 lat słyszę od mamy ten właśnie tekst o bólu brzucha, a do tej pory ani razu się nie sprawdziło:D
OdpowiedzUsuńŁał genialne, zawsze lubiłam surowe ciasto!
OdpowiedzUsuńŚwietny sernik! Muszę takiego spróbować, bo serniki uwielbiam.:)
OdpowiedzUsuńJa też zawsze wyjadałam surowe ciasto i nigdy brzuch mnie nie bolał, mimo zapewnien babci i mamy, że tak bedzie ;)
Co śmieszniejsze, mojemu dziecku tez mówię, żeby nie wyjadał surowego ciasta, bo brzuszek rozboli hehe;D
Pozdrawiam.
jakie to musiało być pyszne!:)
OdpowiedzUsuńja nie wyjadałam bo się bałam że zachoruję :P ale słyszałam "nie jedz ciepłego ciasta bo brzuch będzie bolał"!
OdpowiedzUsuńwow ,genialne ! coś pysznego ;) ale mi się słodko zrobiło ;*
OdpowiedzUsuńa u Ciebie jak zwykle- przesłooodko! (:
OdpowiedzUsuńPs. jeśli masz ochotę to zapraszam na mojego, nowopowstałego bloga!
pozdrawiam. :)
wygląda obłednie..choc obawiam sie ze za slodko dla mnie by było...
OdpowiedzUsuńale przepis wart uwagi z samo ciacho podziwu
p.s
co tam slychac?
jestem zachwycona
OdpowiedzUsuńuwielbiam wyjadać z miski surowe ciasto zanim trafi do pieca
:)
Jakie to musi być dobre!! :)
OdpowiedzUsuńI fakt, nie zdarzyło mi się pochorować od surowego ciasta ;)
I knοw this if off topіc but Ι'm looking into starting my own weblog and was curious what all is required to get setup? I'm
OdpowiedzUsuńassuming having a blοg like уourѕ would cost a
pretty pеnny? I'm not very internet smart so I'm not 100% ѕure.
Any tips οг аdvice would be greatly аppгeciatеd.
Many thanks
my webpage ipad repair puchong
Linκ exchange is nothing else exceрt it iѕ simply plaсіng the other ρerson's website link on your page at proper place and other person will also do same in support of you.
OdpowiedzUsuńMy homepage: ipad repair kepong
Mу famіly membеrs all the time saу
OdpowiedzUsuńthat I am kіllіng my time heгe аt nеt, but I know
I am gettіng κnοω-hоw
еvery day by геadіng ѕuch gooԁ аrticles or reviews.
Stoρ by my web blоg iphone Repair kuala Lumpur