Jak zrobić fajne zdjęcie ciastu, które zniknęło za szybko? ;)
(Mało)fotogeniczna piętka i jogurtowa kromka posmarowana malinową konfiturą to wszystko, co mi pozostało.
Może wystarczy napisać, że jest delikatne i pulchne jak puchata poduszeczka?
I, że kojąco pachnie jak cieplutka kaszka manna z ulubionym dżemem...
...a może tylko tyle, że robi się je naprawdę błyskawicznie.
Prawie tak samo, jak błyskawicznie potem znika. ;)
Prostotą przepisu zachwyciłam się tutaj.
Ciasto jogurtowe z dżemem
/keksówka średniej wielkości/
(wartość energetyczna w 100g - 310 kcal/ jedna kromka 50 g - 155 kcal)
- 3 jajka
- 1 kubeczek owocowego jogurtu (150 g)
- 180 g drobnego cukru
- 300 g mąki pszennej
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 60 g roztopionego i ostudzonego masła
- 2 płaskie łyżki dżemu truskawkowego (może być inny, ulubiony)
Jajka wbić do miski i utrzeć z cukrem na puszystą masę. Następnie, wciąż ucierając, powoli wlewać jogurt.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i zmniejszając obroty miksera, wsypać ją stopniowo do miski.
Na końcu wlać masło i krótko zmiksować.
Keksówkę posmarować masłem, oprószyć mąką lub tartą bułką.
Wlać ciasto. Na wierzchu, małą łyżeczką wyłożyć dżem i wmieszać go w ciasto tak, by powstały wzorki - nie należy mieszać zbyt intensywnie.
Piekarnik nagrzać do 170 st C. Wstawić ciasto, piec 50-60 minut.
Po upieczeniu ostudzić w formie.
...czy wielkim grzechem jest, zakochać się w TAKIEJ piosence?