Odkąd pamiętam, nie lubiłam babcinych tortów (w których notabene była mistrzynią), nadmorskie gofry kupowałam jedynie z owocami i sosem (koniecznie karmelowym lub toffi!), a desery lodowe zawsze zamawiałam bez chmurki bitej śmietany.
Moja kuzynka uwielbia kremowe ciasta. Eklerki, w-z'ki, napoleonki, i te różne takie, których nazw nawet nie znam.
Sama nie lubię - więc nie piekę, a że Ewa raz na pół roku przylatuje ze Szkocji do Polski...
...ubijam na sztywno śmietanę 36% i przekładam nią blaty francuskiego ciasta. ;)
Kremówka.
''Omamuniu, jakie to dobre!'' - wzdycham z zachwytem po pierwszym kęsie.
To naprawdę jest GENIALNE i zupełnie nie przesadzam.
Tak ROZPUSTNIE PYSZNEGO ciasta nie jadłam od WIEKÓW - w dodatku z kremem! :O
Wyobrażacie sobie najlepszą kremówkę na świecie, którą ktoś dodatkowo przełożył masą krówkową i solonymi orzeszkami ziemnymi.
Na dodatek w ogóle się przy tym nie natrudził!
Brzmi jak marzenie?
Tak!
Pyszne, słodkie, kremowe, uwodzicielskie...odpłyniecie, obiecuję.
Nawet, jeśli nie lubicie ciast z kremem... ;)
Za ABSOLUTNIE BOSKI przepis dziękuję Domowym Wypiekom.
Kremówka z masą krówkową i solonymi orzeszkami ziemnymi
/blacha 20x30cm, ok. 16 porcji/
(wartość energetyczna 1 porcji - ok 350 kcal)
Składniki na blaty:
- 2 płaty gotowego ciasta francuskiego (najlepiej robionego na maśle) każdy po ok. 320 g
- 500 ml śmietany kremówki (36% tłuszczu)
- 250 g serka mascarpone
- nasiona z jednej laski wanilii (można zastąpić łyżeczką pasty waniliowej lub 20 g cukru waniliowego)
- 2 - 3 łyżki cukru pudru
- 1 puszka masy krówkowej (390g)
- 100 g orzeszków ziemnych solonych
2
płaskie blaszki wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć na nie płaty
ciasta francuskiego i ponakłówać widelcem. Pozostawić ciasto na
blaszkach do uzyskania temperatury pokojowej. Piec w tempreturze 200
stopni około 20 - 30 minut do uzyskania złocistego koloru. W czasie
pieczenia blatów ciasto będzie rosło i powstaną nierówności, które
należy nakłówać co jakiś czas, aby ciasto nie było zbyt wyrośnięte. Upieczone balaty wyłożyć na kratkę i odstawić do wystygnięcia.
Głęboką
blaszkę o wymiarach ok: 20 x 30 cm wyłożyć papierem. Każdy z
upieczonych blatów przyciąć (najlepiej nożem z piłką) do wymiarów
blaszki. Włożyć do niej pierwszy z blatów.
Masę
krówkową rozpuścić w kąpieli wodnej, w celu uzyskania bardziej płynnej
konsystencji. Rozłożyć ją równomiernie na pierwszym blacie. Należy to
robić sprawnie, gdyż masa szybko gęstnieje.
Orzeszki ziemne posiekać na mniejsze kawałki i posypać po masie krówkowej.
Śmietanę
kremówkę ubić z ziarenkami wanilii. Pod koniec ubijania dodać cukier
puder i dalej ubijać (nie ubijać kremówki zbyt długo, może się z niej
oddzielić masło). Stopniowo dodawać serek mascarpone i wymieszać
dokładnie łyżką. Gotowy krem rołożyć równomiernie na gotowym blacie z
orzeszkami i masą krówkową. Przykryć drugim płatem ciasta (stroną
nakłówaną widelcem do masy śmietankowej). Wstawić do lodówki na ok. 1h.
Przed podaniem obficie oprószyć cukrem pudrem.
Brzmi naprawdę pysznie:)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł z tą masą krówkową i orzeszkami:)
Potwierdzam! Rewelacja :D
UsuńOsobiscie tez nie lubie bitej smietany, jednyna jaka strawie jest ta domowa, ale to tez tylko czasem..:)
OdpowiedzUsuńAle ta kremowka wyglada obleeeeednie przez te orzeszki! Dostałam ślinotoku! Aaaa!;)
Ja nie przepadam za maślanymi kremami, ale ten nie jest maślany i wygląda cudownie:))
OdpowiedzUsuńMuszę przestać wchodzić na Twojego bloga jeśli będę głodna, bo grozi to obślinieniem monitora;)
Rocksanko, ty nasz mistrzu! Ja jako miłośniczka ciast z kremem, jestem tym deserkiem zachwycona, i koniecznie zrobię nie dzieląc się z nikim! ^^
OdpowiedzUsuńbardzo fajny przepis, do tego na pysznym francuskim cieście ;) ja nie lubię kremowych ciast, ale to tak kusząco wygląda *-*
OdpowiedzUsuńOk. Nie lubię ciast z kremem, ani lodów z bitą śmietaną. Ale dawaj mi tą kremówkę, TERAZ :)
OdpowiedzUsuńO Bosz. jak ostatnio za mną taka chodzi, naprawdę*_*
OdpowiedzUsuńCóż.. i tak mnie nie przekonałaś. Za dużo śmietany kremówki jak dla mnie w jednym kawałku ; d
OdpowiedzUsuńwyglada fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńja lubię ciasta z kremem o ile nie sa mocno zamulające.
A ja ciasta z kremem lubię, szczególnie napoleonke, a takie ciasto to bym zjadła tu i teraz *.*
OdpowiedzUsuńCieszymy się że smakowała, bardzo apetyczne zdjęcia ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :*
wyszło idealne :) sądzę, że wszystko co wchodzi spod Twej ręki jest idealne i inaczej być nie może :)
OdpowiedzUsuńobłędnie wygląda !:)
OdpowiedzUsuńkrówka i orzeszki? uwielbiam to połączenie! <3
OdpowiedzUsuńpodzieeeeel się ! :D
OdpowiedzUsuńSame pyszności u Ciebie! aż ślinka cieknie :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
też nie przepadam za bitą śmietaną i jak desery lodowe zamawiam, to bez bitej śmietany - swoją drogą mega ubogo wtedy wyglądają, dlatego lepsze od takiego deseru jest mcflurry ;)
OdpowiedzUsuńto we wro masz taki zielony ogródek?
Sadystko, jestem na diecie! ;D Za to bułeczki z poprzedniego wpisu zrobiłam. Chyba wystarczy jeśli napisze, ze nie zdążyłam zrobić zdjęcia? :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog i pyszny przepis, pewnie skorzystam ;D
OdpowiedzUsuńJesteś w agencji statystów ? ;> Można wiedzieć w jakiej ?
OdpowiedzUsuńabm we wrocławiu :)
UsuńKocham twój blog !
OdpowiedzUsuńJaka bomba !
Zazdroszczę odwagi w jedzeniu takich rzeczy.
Wpadniesz ?
http://dreameremilia.blogspot.com/
Dopiero zaczynam kariere na blogspocie, tak więc prosze o wsparice i rady ;)
bardzo lubię ten drugi obrazek!:-))
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić ;) !
OdpowiedzUsuńIle ważysz, jeśli mogę wiedzieć? I jak wykryli, spostrzegli się, że masz anoreksję? Zmagam się z jedzeniem od bardzo dawna i czasem czuję, że nie daje rady, a boję się prosić o pomoc. Jeśli trafię do szpitala psychiatrycznego inni odbiorą mnie jako "psycholke".
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kremowymi ciastami, ale twoje wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńbłaaaaaaaaaaagam, zaproś mnie na kawałek (albo trzy!) tej kremówki! :D jest GENIALNA!
OdpowiedzUsuńprzepis zapisany, wypróbuję na 100%! zakochałam się... :) uwielbiam takie połączenia (słodko-słone)!
OdpowiedzUsuńKarola
Kochanie, aż musiałam do Ciebie napisać. Masz takie wrażliwe, mądre oczy. Zajrzałam tutaj przez przypadek i przejrzałam archiwum... Maleńka trzymaj się ( ! ! ! ), jestem myślą z Tobą.
OdpowiedzUsuńPs. Widać ile serca i pracy wkładasz we wszystko. Jak do tego kolorowo, jestem pod wrazeniem.
Aaa i to nie SPAM, żeby nie było. :))))
Oh nawet nie próbuję wyobrazić sobie jak cudowne było to ciasto ! *.*
OdpowiedzUsuńSłodko tu :)) to lubię, podobnie jak solone orzeszki w ciastach i deserach :D
OdpowiedzUsuńTęczo, a co Ty na to, aby w następnej (lub jeszcze następnej;) notce dać kilka propozycji ciast na dzień matki *efektownych acz nie za trudnych...;)* bo kompletnie brak mi pomyslow a dzien ten się zlibza i zbliza tuz tuz! mam tez pytanie o przepis na klasyczny sernik krakowski, ale to w dalekiej przyszlosci. pozdrawiam i proszę o odpowiedz, oby prędką
OdpowiedzUsuńwiesz co, w tajemnicy zdradzę, że sama na dzień matki planuję upiec pyszny sernik, także przepis na niego na pewno się tu ukaże. :)
Usuńplanuję jeszcze w przyszłym tygodniu upiec dość proste, kruche ciasto z owocami - może ono zainspiruje Cię jako słodki prezent dla mamy? :)
Moze! Czekam więc.
Usuń+dziękuję za odpowiedz (prędka:))
OdpowiedzUsuńRoxy, jak Ty to robisz, że jesz takie pyszne rzeczy i jesteś taka drobniutka? : ) liczysz kalorie czy coś? Może jakiś sport? :)
OdpowiedzUsuń