Długo zastanawiałam się, z jakimi owocami lata upiec bułeczki - byleby nie jagodzianki!
Wszak nie zaskoczyłabym Was niczym nowym. ;)
I...udało się - bo absolutnie nikt nie odgadł mej fejsbukowej zagadki (lubisz już Tęcze na facebooku? Klik TU)!
Ostatecznie padło na poziomki - dla mnie to wręcz jednorożce wśród owoców. :)
I chyba sprzedawcy na targu uważają podobnie - za (niecałe) 200 g tych rubinków zapłaciłam 9,50 zł! :O
Znacie jeszcze jakieś owoce, w cenie 50 zł/kg? ;)
Takie skarby wymagają godnej oprawy - cukier, to za mało!
Kruche cukierki krówki to co innego - ciepło piekarnika zamienia je w rozpływającą się w ustach, słodką, kremową masę... <3
Przepis na ciasto podpatrzyłam u Kaś.
Przyznam, że pierwszy raz robiłam drożdżowe na oleju.
Bułeczki są puszyste, bardzo wyrośnięte i smaczne, jeśli jednak jesteście fanami maślanych wypieków - zostańcie przy nich.
Posmak oleju jest tu bowiem delikatnie wyczuwalny.
Poziomianki - bułeczki z poziomkami i krówkami
/6 dużych sztuk, po ok. 150 g każda/
(wartość energetyczna bułeczki - ok. 450 kcal)
Składniki na ciasto drożdżowe:
- 300 g mąki pszennej
- 1/3 szklanki cukru pudru
- 1 1/2 łyżeczki suszonych drożdży
- szczypta soli
- 2 żółtka
- 3/4 szklanki mleka
- 1/3 szklanki oleju rzepakowego
Mleko lekko podgrzać, a w tym czasie wymieszać w dużej misce mąkę,
cukier puder, drożdże i sól. Do letniego mleka dodać olej rzapakowy i
wymieszać łyżeczką. Powstały płyn wlać do suchych składników w misce, dodać żółtka i
porządnie zagnieść ciasto (ok. 2-3 minut by je napowietrzyć) - będzie
elastyczne i nie lepiące się do rąk. Ciasto umieścić w misce, przykryć
ją lnianą ściereczką i odstawić na godzinę-półtorej aż ciasto wyrośnie
podwajając (niemal potrajając) swoją objętość.
Składniki na kruszonkę:
- 2 łyżki mąki
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- 1 łyżka oleju rzepakowego
W miseczce wymieszać ze sobą mąką i cukier, po czym dodać olej rzepakowy i przemieszać całość do utworzenia kruszonki.
Składniki na nadzienie:
- ok. 200 g poziomek
- ok. 3 cukierki krówki, posiekane
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka cukru trzcinowego (dałam 4, ale to tylko ja :P)
W miseczce umieścić poziomki, zasypać je mąką i cukrem, po czym delikatnie wymieszać.
Dodatkowo: 1 rozbełtane jajko do posmarowania bułek.
Przygotowanie bułeczek:
Wyrośnięte ciasto raz jeszcze zagnieść (ok. minuty), a następnie
podzielić je na 6-7 części. Każdą części raz jeszcze lekko zagnieść, po
czym palcami uformować płaski placek - mniej więcej wielkości otwartej
dłoni. Na środek każdego placka nałożyć po dwie łyżki poziomek i pół posiekanej krówki. Następnie
uformować bułeczkę: podnosić brzegi do góry, naciągając je przy tym, na
koniec zlepić ciasto i lekko skręcić (ciasto bardzo łatwo się zlepia).
Uformowane bułki raz jeszcze odstawić do wyrośnięcia na 40-45 minut - od razu na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Na czas wyrastania nakryć je lnianą ściereczką.
Pieczenie:
Piekarnik rozgrzać do 170 stopni Celsjusza z termoobiegiem (190 bez).
Wyrośnięte bułeczki posmarować rozbełtanym jajkiem, a następnie posypać kruszonką. Wstawić do nagrzanego piekarniki i piec 15-20 minut do zarumienienia.