niedziela, 10 listopada 2013

Babeczki Snickers - zamiast tortu, na urodziny

To był szalony tydzień.
Praca w systemie dwuzmianowym, do 21 i od 7. 
Wyprawa po wymarzoną spódniczkę na drugi koniec miasta, tuż przed pocałowaniem klamek galerii handlowej. 
Pogoń za bezczelnym kurierem-bufonem, któremu było 'nie po drodze' dostarczyć mi perfumy (wystrzegajcie się firmy K-EX jak ognia!), a mój brzuch chciał już obiad.
Poszukiwania klubu, który nie istnieje i awaria toalet w całym Wrocławiu, bo właśnie pękła jakaś rura, a ja przecież przed chwilą wypiłam pół litra wody. 
Wyjście z pracy o 20:50, bo o 21 zaczyna się koncert, o którym marzysz od pół roku, a na miejscu odkrywasz, że nie ma już biletów. I, że fajny Pan specjalnie odłożył jeden, ostatni dla Ciebie. 
Odnowienie dawnej znajomości, rezerwacja loży, pierwsza wypłata, kupowanie rajstop, wymiana rajstop, podarcie rajstop.
Biegiem na manicure do kosmetyczki, po śmietanę 36% do Almy, upiec babeczki, kupić świeczki, odkurzyć mieszkanie, zmienić Królika, zadzwonić do gości...
W końcu - wszystko dopięte na ostatni guzik. 
Taki tydzień to 'najlepszy' sposób, jak w siedem dni schudnąć 2 kg, jedząc dwa tysiące kalorii dziennie.
Stres + zmęczenie + brak snu + zaganianie, skuteczniejsze niż Ewa Chodakowska.
Szczerze (nie)polecam.
Jak dobrze, że TEN tydzień ma 3-dniowy weekend...


koncert Lilly Hates Roses, w klubogalerii Szajba, Wrocław

Oczywiście, miałam plan upiec sobie super epicki i wypasiony tort urodzinowy.
Musiałabym być jednak masochistką, więc wybrałam bezpieczniejsze, szybkie babeczki.
Przepisu nie daję, bo zdjęcia z ciemnego klubu i domowej kuchni, to jedyne, muffinkowe portfolio.
Potem wszyscy babeczki zjedli, więc musicie mi uwierzyć na słowo, że są dobre.
Poza tym, czy coś z toną snickersów, karmelu i tłustej, bitej śmietany może być niesmaczne?
No właśnie - to po przepis zapraszam TU, bo nie widzę sensu w 'kopiuj-wklej'. :)




P.S. Czy Wasze google też tak dziś wyglądają? ;))


i w ogóle - to jest FEST FAJNE - słuchajcie! :D


33 komentarze:

  1. wszystkiego najlepszego;)) i słodkiego:))

    OdpowiedzUsuń
  2. spełnienia marzeń i samych pyszności! :) p.s. fajne babki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Stres + zmęczenie + brak snu + zaganianie, skuteczniejsze niż Ewa Chodakowska.
    Rozwaliło mnie to xd hahaha

    OdpowiedzUsuń
  4. Też uwielbiam Lily hates roses! :D
    Wszystkiego najlepszego, mniej stresu,więcej wolnego czasu! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nieco spóźnione - Wszystkiego Najlepszego :*
    świetne babeczki !
    moje google wyglądały tak tydzień temu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje google wyglądają niestety całkiem przeciętnie dziś, jak i wczoraj, jednak na pewno fajnie było zobaczyć taki akcent w swoje urodziny ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkiego najlepszego! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkiego najlepszego i słodkiego ! :) Babeczki na pewno uszczęśliwiły gości i nie dziwię się, że tak szybko zniknęły :)

    OdpowiedzUsuń
  9. I wszystkiego czekoladowego ode mnie <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Wreszcie jakiś nowy wpis na moim ulubionym blogu o słodkościach :) Rocksanko, spełnienia najskrytszych marzeń, niech zawsze świeci ci słoneczko :) babeczki wyglądają cuuuudownie !

    OdpowiedzUsuń
  11. w pełni zasłużyłaś sobie na te słodkości po takim tygodniu! wszystkiego najlepszego! :)*

    OdpowiedzUsuń
  12. haha, Chodakowska nie ma przy Tobie szans! :D
    babeczki genialne, przesłodkie, idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkiego najlepszego, świetne muffinki:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aż zadyszki dostałam czytając ten wpis, serio :P
    No i ślinotoku na widok snickersowych babeczek :D
    100 lat Piękna :D!

    OdpowiedzUsuń
  15. 100 lat , 100 lat !
    A ten babeczkowy tort jest nawet lepszy niż klasyczny ! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. oo no to rzeczywiście zagoniony tydzień... ale ty tak ( nawet ironicznie) nie polecaj bo Cię zaraz co mniej rozumne anonimki zjedzą za teksty pro-ana ;p

    Babeczki wyglądają super, dla mnie jako fanki karmelu( McFlurry tylko z polewą toffi się liczą :D) deser idealny, kiedyś muszę zrobic!

    No i oczywiście wszystkiego najlepszego Roksanko! Przede wszystkim- nie zmieniaj się- jesteś tak niesamowicie pozytywną osobą, że ze świecą by szukac podobnej i mam nadzieję że pomimo upływającego czasu dalej pozostaniesz sobą :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystkiego najlepszego! Życzę więcej odpoczynku i spełnienia marzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystkiego najlepszego! Pewnego roku też miałam babeczki zamiast tortu :)
    A co do pytania o zakolanówki - chyba 30 złotych za dwie pary - te szare ze zdjęcia i takie ciemnozielonoszare. Chyba były jeszcze bordowe i w jakieś wzorki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Hej Rocksanko, dawno nie pisałam :) Wszystkiego najlepszego Ci życzę, spełnienia marzeń!

    Zachwyciły mnie Twoje pierniczki z ostatniego postu, na pewno się za nie zabiorę i napiszę jak wyszły :)

    Pozdrawiam Cię cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow. Koniecznie muszę wypróbować ten przepis! Robiłam już snickersowe ciasto, ale babeczek jeszcze nie... :)
    ---
    takeittasty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj kochana wszystkiego najlepszego! Spóźnione bo spóźnione, ale zawsze. ;* Dużo uśmiechu!
    Czasami już lepiej jak ten czas pędzi, niż ciągnie się w nieskończoność. ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zdecydowanie dorwać śmietanę 36% to sztuka! Przynajmniej w Gdańsku nie wiem jak we Wro! :)
    :*
    Iiiiiiiiiiiii mega spóźnione-spełnienia marzeeeń!

    OdpowiedzUsuń
  24. Babeczki wyglądają mega smacznie :D

    OdpowiedzUsuń
  25. nominowałam Cię do versatile blogger award. :) więcej szczegółów u mnie.
    pozdrawiam serdecznie!!
    nitkababiegolata.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  26. Co tam tort, przy takich babeczkach każdy się chowa <3

    OdpowiedzUsuń
  27. Spóźnione sto lat i oby doba miała 48 godzin :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...