Założę się o dychę, że pierniczki.
Mi w sumie też, dlatego na Mikołajki upiekłam...ciasteczka z żurawiną i białą czekoladą. :D
Korzenne smaki wyczerpałam już w listopadzie (pamiętacie TE piernikowe muffiny?), a przecież grudzień to nie tylko cynamon, imbir i zasztyletowane goździkami pomarańcze...
Zaraz po upieczeniu są niesamowicie mięciutkie, delikatne, maślane, takie mmmm.... wiecie, o czym mówię? ;)
(Prze)słodkie od białej czekolady, lecz nieprzesłodzone (!) dzięki kwaśnej żurawinie.
Uroczo żółte przez kukurydzianą mąkę.
To moje nowe, ulubione ciastka na tym blogu.
Założę się o stówę, że Wasze też - i nie tylko od święta. :)
P.S. Sorry, że nowych wpisów tyle, co kot napłakał, sama mam moralniaka - czas i złośliwość rzeczy martwych.
Chory komputer nie dał mi spokoju nawet o 3 nad ranem, kiedy kobiecym głosem oświadczył zakończenie skanowania dysków.
A tu nie ma żartów - wiecie, że mam milion przepisów, którymi Was jeszcze nie poczęstowałam?
Korzenne ciasteczka, sernik, piernikowy krem kanapkowy...
Ok - ja nadrobię zaległości, a Wy w tym czasie...upieczcie sobie TE ciacha. :)
Ciasteczka z żurawiną i białą czekoladą
/ok. 26 ciastek/
(wartość energetyczna 1 ciacha - ok. 140 kcal)
- 170 g masła
- 150 g brązowego cukru
- 50 g białego cukru
- 1 duże jajko, w temp. pokojowej
- 2 łyżeczki aromatu waniliowego
- 250 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki mąki kukurydzianej
- 1 łyżeczka sody do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
- 135 g białej czekolady, posiekanej
- 100 g suszonej żurawiny (jak jej nie lubicie, to zastąpcie sobie rodzynkami, ale żurawina jest spoko)
W drugiej misce, połącz mąki, sodę i sól. Miksując na małych obrotach, dodaj suche składniki do mokrych i zmiksuj do momentu połączenia. Masa ciasteczkowa będzie dość gęsta. Dodaj białą czekoladę i żurawinę i wmieszaj ją w ciasteczkową masę za pomocą łyżki. Przykryj ciasto aluminiową folią lub plastikową torebką i schłodź w lodówce przez 1 godzinę lub maksymalnie 2 dni. Schłodzenie jest bardzo ważne w tym przepisie, nie możesz tego pominąć, bo Ci nie wyjdą ciastka.
Gdy już wyciągniesz ciasto z lodówki, potrzymaj je 10 min. temp pokojowej, by się lekko ociepliło.
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni, a dużą blachę do pieczenia wyłóż papierem do pieczenia. :)
Nabieraj ciasto łyżką i formuj lekko (ale tylko lekko!) spłaszczone kulki.
Ustawiaj je na blaszce, w odstępach ok. 4 cm (będą rosnąć!).
Piecz je przez 8-9 minut, aż ich brzegi będą lekko zbrązowione.
Ciacha zaraz po upieczeniu będą bardzo miękkie i będą wydawać się niedopieczone - tak ma być!
Studź je przez 5 minut na papierze do pieczenia.
Potem przenieś je na kratkę z piekarnika i pozostaw do całkowitego ostudzenia.
Byliście kiedyś na jarmarku bożonarodzeniowym?
Na wrocławskim rynku mają pyszne, francuskie naleśniki... ;)
Nareszcie wpis! Miło Cię znowu zobaczyć i przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńPiekłam takie ciastka już kilka razy - są cudowne. Przed Świętami już nie dam rady ich przygotować (za dużo innych wypieków), ale w następnym roku na pewno!
Wybierałam się do Wrocławia na Jarmark, bo słyszałam, że fajny klimat, ale nie wyszło...
Nie mogę się doczekać następnych przepisów. Ciekawa jestem jaki tym razem sernik zaprezentujesz. :)
Naleśniki *.*
OdpowiedzUsuńCiastka *.*
Czarujesz kochana :)
jakie cuda!
OdpowiedzUsuńCiacha wyglądają wspaniale! Uwielbiam żurawinę <3
OdpowiedzUsuńCzekam na resztę przepisów, bo wszystko brzmi przepysznie :)
NIe mogłam się doczekać nowego wpisu ;) Zastanawiam się, czy mi, antyfance białej czekolady też by smakowały ;)
OdpowiedzUsuńżurawina i biała czekolada to dla mnie jest bardzo świąteczne połączenie :) mam pół kilo żurawiny i mogę szaleć!
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńKocham to połączenie! najsłodsza czekolada i kwaskowata żurawinka <3 jeszcze żadne Twoje ciacha mnie nie zawiodły, więc i te będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńW Krakowie na jarmarku naleśników nie mamy, ale na szczęście inne smakołyki nadrabiają :D
biała czekolada z żurawiną? to moze być dobre! :D
OdpowiedzUsuńsmacznie, a Ty jaka ładniutka;)
OdpowiedzUsuńPiekę podobne,ale z ciemną czekoladą i bez mąki kukurydzianej. Takie ciacha są genialne!
OdpowiedzUsuńJeżeli smakują podobnie do tych z białą czeko i malinami, to już wiem, że są cudowne <3
OdpowiedzUsuńSpecjalne ciasteczka dla Mikołaja (ew. Gwiazdora ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Cię nie spotkałam w rynku..;)
Uwielbiam połączenie żurawiny z białą czekoladą!
OdpowiedzUsuńCudnie się rozlewaja... A pięć bez termoobiegu czy z?
OdpowiedzUsuńjak to rozlewają? :O
Usuńto jako zła czy dobra moneta? :P
ja piekłam bez termoobiegu, bo nie mam takich wynalazków w swoim piekarniku :)
No taki kształt mają trochę 'rozlany'. I w tym tkwi ich urok ;)
UsuńOk, dzięki :)
Trochę przypominają mi te wakacyjne z malinami i białą czekoladą. Tamte były nieziemskie, te na pewno też :D
OdpowiedzUsuńNo to pieczemy dla Gwiazdora!:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam to polaczenie!
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne się wydają!:)
OdpowiedzUsuńIle one wytrzymują? Chce je upiec na święta :) i spakować na prezenty.
OdpowiedzUsuńooo, to super pomysł! :) Spokojnie, ciasteczka wytrzymają. :) Co prawda, po tygodniu czasu nie są już tak mięciutkie jak w 2-3 dzień po upieczeniu, ale wciąż są tak samo pyszne (a może i nawet lepsze?) No, a na pewno lepsze, niż jakiekolwiek świeże, ''sklepowe'' ciastka. Także upiecz, upiecz - bliscy z całą pewnością będą zachwyceni ich smakiem! :)
OdpowiedzUsuńJakie będą u Ciebie ciasta w tym roku na święta :) ? Będzie jakiś wpis ze świątecznym wypiekiem :) ?
OdpowiedzUsuńZałóż aska:(
OdpowiedzUsuńgrrr a ja ciągle czekam na przepis na pierniczki! ;P
OdpowiedzUsuńdasz rade wszystko zjesc normalnie podczas wigilii ? w 100% ,krokiety z serem smażone wiadomo jak,itp itd ?
OdpowiedzUsuńna wigilię zjem pewnie tyle, co na normalną kolację. ;)
OdpowiedzUsuńbardzo nie lubię dań wigilijnych (nie tknę barszczu, uszek ani żadnej kapuchy, a krokietów w mojej rodzinie się nie robi), więc pewnie pozostanę przy kawałku ryby i ze dwóch pierogach. :)
Poza tym, nie zamierzam się wcześniej głodzić - normalnie zjem wcześniej obiad i pewnie podwieczorek też. Wigilia to kolacja - kolacja powinna być lekka. ;)
O, widzę koleżanka z Wrocławia :D
OdpowiedzUsuńYou actually make it seem so easy with your presentation but
OdpowiedzUsuńI find this matter to be really something that I think I would never understand.
It seems too complicated and extremely broad for me.
I am looking forward for your next post, I will try to get the hang of
it!
Here is my web blog :: Psn Code Generator 2013
Robiłam- pyszne! niedawno założyłam bloga http://rozowawatacukrowa.blogspot.com co o nim sądzisz? Jesteś w tym już doświadczona, dlatego pytam :D
OdpowiedzUsuń