niedziela, 1 czerwca 2014

KONKURS i ciastka z piankami marshmallow - na Dzień Dziecka!

Po pierwsze: tęczowy KONKURS z przesłodkimi NAGRODAMI! :)
Prezent dla Was z okazji Dnia Dziecka, od zaprzyjaźnionego sklepu Pretty Sklepik.

http://prettysklepik.blogspot.com/
 Chcecie wygrać TAKIE PYSZNOŚCI? :)
Najpierw...polubcie Pretty Sklepik na fejsbuku, o TU.
Potem...pokażcie mi Swoją TĘCZĘ! 
Gdzie ją widzicie?
Na niebie po deszczu, na kredkach w piórniku, w benzynowej plamie na ulicy, w uśmiechu drugiej osoby?
 Może jest na Waszym talerzu, albo...w słoiku? ;)
 Sfotografujcie TO,
 co uważacie za najbardziej tęczowe w Waszym życiu - w końcu to od Was zależy,
jak barwne ono będzie! :)
Zdjęcie (lub zdjęcia!) wyślijcie na:
teczawsloikublog@gmail.com
Czekam na nie do 18 czerwca (środa) - wtedy też ogłoszę wyniki i... rozdam te urocze NAGRODY!



Osoba, której TĘCZA oczaruje mnie najbardziej, otrzyma trzy powyższe (breloczek, bransoletka, wisiorek), słodkie cudeńka od Pretty Sklepik.
Te smakołyki nie tylko są piękne, ale też...nie zawierają kalorii! ;)
No to...aparaty w dłoń i szukajcie TĘCZY! :)

Po drugie: coś dla małych (i dużych!) dzieci, czyli...obiecane CIASTKA!
Z karmelizowanymi płatkami kukurydzianymi, gorzką czekoladą i...piankami marshmallow!
Pisałam już, że TAKICH nie jedliście? ;)
Takie cudeńka  robią tylko w amerykańskiej cukierni, o wdzięcznej nazwie - Momofuku.
Po raz pierwszy przeczytałam o nich w książce ''Paryż mój słodki'' i od razu
rozkochałam się w ich opisie.
Wiedziałam już, że MUSZĘ je upiec. :)
Jakie są naprawdę?
Dokładnie TAKIE, jak w tym fragmencie... :)
Ciastka z Momofuku Milk Bar
z karmelizowanymi płatkami, gorzką czekoladą i piankami marshmallow
/13 sztuk/
(wartość energetyczna 1 ciacha - ok. 220 kcal)
  • 1,5 szklanki karmelizowanych płatków kukurydzianych z TEGO przepisu
  • 115 g masła w temp. pokojowej
  • 125 g białego cukru
  • 75 g cukru trzcinowego
  • białko jaja
  • kilka kropel aromatu waniliowego
  • 120 g maki pszennej
  • 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
  • szczypta soli
  • 60 g posiekanej, ciemnej czekolady
  • 35 g posiekanych pianek marshmallow (ok 5-6 sztuk)
Zmiksuj masło z cukrami na puszystą masę. Dodaj białko i aromat i ucieraj mikserem przez 8 minut.
Dosyp mąkę, proszek do pieczenia, sodę i sól. Zmiksuj tylko do połączenia się składników.
Dodaj karmelizowane płatki i posiekaną czekoladę - delikatnie wmieszaj je w ciasto.
Dołóż posiekane pianki i ponownie delikatnie, ale dokładnie wymieszaj całość.
Łyżką do lodów (lub zwykłą łyżką) nabieraj masę ciasteczkową i odkładaj leciutko spłaszczone kulki ciasta na blachę wyłożoną papierem do pieczenia - zachowaj 5 cm odstępu między ciastkami - sporo urosną w piecu!
Schłodź surowe ciastka w lodówce, min 2 godziny - max. 1 tydzień. (nieschłodzone nie zachowają swego kształtu!)
Ciastka piecz w 190 stopniach, przez 12 minut, aż lekko zbrązowieją.
Jedz je dopiero, jak ostygną. ;)
Słodkiego dnia Kochani, bo przecież wszyscy jesteśmy dziećmi... :)

10 komentarzy:

  1. przesłodki wpis dzisiaj! te zdjęcia, ten przepis i ten konkurs! przechodzisz samą siebie! <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  2. to twoje dziecko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Rocksanka ukrywała to skrzętnie przez 9 miesięcy wstawiając zdjęcia , które zrobiła 'na zapas' (żeby nie było widać brzuszka). a teraz stwierdziła, że się przyzna, a co! wkońcu jej! :D

      Usuń
    2. aaaa! i się wydalo! :P a myślałam, że nikt nie zauważy... ;))
      nie no, mamą jeszcze nie jestem, ciocią za to tak! :)

      Usuń
  3. Spełnienia marzeń, a przede wszystkim, żeby Ci ich nigdy nie zabrakło i tych ważnych i tych dziecinnych :D I duuużo serników z krówką i czekoladą :) (bo tak jakoś mi się twój blog z tym kojarzy ;P)

    PS. Giga ciacha genialne :)
    PSS. Cudne te cacuszka

    OdpowiedzUsuń
  4. Postaram się wziąć udział w konkursie bo jest wspaniały! :)
    A ciasteczka....o, mamo! Aż zaśliniłam się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te zdjęcia z bratem kiedyś i dziś są super:) podobni jesteście i widać wspólnego bluesa:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciastka zrobiłam wczoraj, z podwójnej porcji...właśnie pałaszuję ostatnie! Są świetne, rodzinka już zrobiła zamówienie na kolejną porcję. :)
    PS: ślicznie wyglądasz w tych ogrodniczkach! ^^
    Ola. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ile teraz ważysz? chcesz przytyc jeszcze?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...