Znacie już dobrze mój ulubiony, z Nutellą, który robiłam również w formie małych, słodkich muffinek.
Dla miłośników banana (to ja, to ja!) oraz zdrowych (no, zdrowszych) wypieków przygotowałam w zeszłym roku dyniowo-bananowy chlebek razowy, z płatkami owsianymi.
By tradycji uczynić zadość - tej jesieni na śniadanie (podwieczorek i kolację) również zajadamy się dyniowym ciachem. :)
Korzennym, wilgotnym, ciężkim dyniowym chlebkiem z miękkimi kuleczkami słodkiej, suszonej żurawiny...
Żeby było fajniej, chlebek wcale (nie)musicie zjadać od razu. ;)
Najlepszy jest bowiem na drugi, a nawet trzeci i czwarty dzień!
Bardziej wyrazisty w smaku, konsystencji, zapachu...
Esencjonalny.
Trochę jak piernik, choć...zdecydowanie lepszy. ;)
Gruba kromka posmarowana delikatnym serkiem ricotta to idealny sposób na rozpoczęcie chłodnego, listopadowego poranka...
A jeśli do tego macie ulubioną kawę (ostatnio zakochałam się w zbożowej Caro) i niewielki słoiczek Nutelli....to jesteście gotowi, by stawić czoła każdej jesiennej (nie)pogodzie! :)
Lekko zmodyfikowany przepis na ''Ciasto dyniowe farmera'', z Małej Cukierenki.
Chlebek dyniowy z żurawiną
/keksówka 22x11, ok 12-15 kromek/
(wartość energetyczna kromeczki - ok. 200 kcal)
- 200 g mąki
- 150 g cukru (użyłam cukru pudru)
- 80 g suszonej żurawiny
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczki mielonego cynamonu
- 3/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/2 łyżeczki mielonych goździków
- duża szczypta mielonego imbiru
- szczypta soli
- 2 jajka
- 180 g puree z dyni (jak je zrobić napisałam TU)
- 110 ml oleju
2. Mąkę z sodą przesiać i wymieszać z przyprawami, cukrem, solą. Dodać żurawinę, wymieszać.
3. W drugiej misce wymieszać dobrze łyżką jajka, puree z dyni i olej.
4. Mokre składniki dodać do suchych i krótko wymieszać łyżką, tylko do połączenia się składników.
5. Ciasto przełożyć do keksówki o wymiarach wyłożonej papierem do pieczenia. Wyrównać i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez około 50 minut.
Podawać jak ostygnie, pokrojone na grube kromy. :)
Macie ochotę na dyniowe chlebki, wymienione w czołówce wpisu? ;)
Znajdziecie je, klikając w zdjęcia poniżej!
I jeszcze taka mała niespodzianka... ;)
Wyśmienity pomysł na te nadchodzące dni deszczem wyszywane:)
OdpowiedzUsuńJuż siedzi w piekarniku :)
OdpowiedzUsuńTwój blog jest cudowny i wszystko co robisz musi być naprawdę pyszne! Z niecierpliwością oczekuje kolejnych Twoich wpisów. Świetny pomysł, że zgłosiłaś się do tego programu, na pewno będę oglądać. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńniesamowicie ciepłe słowa - dziękuję! :* :)
Usuńbędziesz w ugotowanych? łoł.... kocham ten program
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna wiadomość o tych Ugotowanych :)
o ja :D będziesz w ugotowanych!? super!
OdpowiedzUsuńA co do chlebka to idealny na jesień
kolor ma po prostu cudowny!
OdpowiedzUsuńChlebek wygląda smakowicie,przy odrobinie wolnej chwili...wezmę się za upieczenie go :)I..serio super niespodzianka,już się cieszę,że się dostałaś<3 Roksi w tv, o ja o ja o ja <3
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, pysznie! :)
OdpowiedzUsuńSUPER! Przeglądamy Twój blog już od bardzo dawna i świetnie będzie Cię zobaczyć w tv w wersji ruchomej :D Z niecierpliwością czekamy na odcinek z Tobą :)
OdpowiedzUsuńP.S. Już czujesz tremę? :P
hehe, dziękuję :*
Usuńale nie, tremy jeszcze nie czuję, bo nie wiadomo, czy właśnie mnie zakwalifikują do programu ;)
P.S. polecam wszystkim doczytać ostatnie zdanie na końcu pokazanej przeze mnie karteczki ;))
piekłam wczoraj, na mące żytniej pełnoziarnistej wyszedł pyszny pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńDużo etapów już przeszłaś? coś trzeba pisać? coś mówić? coś pokazywać?jak poszło Ci na każdym poziomie? :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie! I na pewno tak samo smakuje ;)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do siebie :)
http://muffinyzabieganejdziewczyny.blogspot.com/
Wygląda fantastycznie! Musi być pyszny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
koniecznie napisz na blogu z wyprzedzeniem kiedy bedzie odcinek z Toba w tvn ;))) bo nie przyjmuję ze sie nie dostaniesz ;))))
OdpowiedzUsuń