Ostatnio, moja jedyna internetowa aktywność (poza wstawieniem selfie w lustrze na instagrama - klik) to sprawdzenie pogody na następny dzień, by wiedzieć, jak się ubrać, gdy wstaję o 5:30 do pracy lub szkoły.
A i tak, do domu wracam z zimową kurtką i szalikiem pod pachą.
I tak w koło Macieju.
Z tego wszystkiego zapomniałam, że miałam Wam pokazać genialnego bananowca, najlepsze na świecie ciastka, ulubione, październikowe śniadanie, czy też mój sobotni obiad.
Wspomniane ciastka obiecywałam już na fejsbuku (klik), nieśmiało przyznam, że ponad tydzień temu (...).
Lubicie batonik Twix?
Albo tzw. ''kruche ciasto milionera''?
No to powiem Wam, że TE ciastka...nie mają z nimi (prawie) nic wspólnego. ;)
Chyba, że karmel i kruche ciasto.
Poza tym - są o NIEBO lepsze od wszystkiego, co znacie. :)
Chrupiące, kokosowe, z lepką, ciągnącą się, karmelową polewą....
A jak pachną przy pieczeniu - ODLOT!
Skoro ja uważam, że to NAJLEPSZE ciastka na blogu, to oczywiście
MAKSIMUM słodyczy.
Jest to jednak całkiem ok (dla Waszej figury!), bo pewnie nie od razu sięgniecie po drugi kawałek.
No, a przynajmniej (nie) tego samego dnia. :)
Przepis podpatrzony w Małej Cukierence.
Ciastka kokosowe z karmelem
/ok. 20 ciastek/
(wartość energetyczna ciacha - ok. 250 kcal)
Ciasto kruche:
Polewa karmelowa:
- 2 kopiaste łyżki miodu
- 90 g masła
- 400 g skondensowanego mleka słodzonego
2. Masło roztopić i wymieszać razem wszystkie składniki na ciasto (powstaną sypkie okruchy).
3. Blaszkę o wymiarach 20x30cm lub 25x25cm wyłożyć papierem do pieczenia. Brzegi papieru powinny wystawać poza formę.
4. Wymieszane składniki na ciasto przekładamy do blaszki, równomiernie rozprowadzamy i dobrze dociskamy. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez około 15-20 minut, aż ciasto się przyrumieni. Piekłam na drugim od dołu poziomie piekarnika.
Polewa: 5. Masło roztopić. Wszystkie składniki na polewą przełożyć do rondelka z grubym dnem, wymieszać i doprowadzić do wrzenia. Trzymać na małym ogniu przez około 7 minut, mieszając, aż polewa troszkę zgęstnieje.
6. Polewę rozprowadzić równomiernie na podpieczonym spodzie i blaszkę wstawić do piekarnika na około 15-20 minut. Pieczemy, aż polewa zbrązowieje (trzeba obserwować, żeby nie przypalić, moje ciastka wyszły dosyć ciemne).
7. Po wyjęciu z piekarnika odstawić na 15 minut do przestygnięcia. Następnie nożem trochę nacinamy ciasto, zaznaczając porcje, będzie nam wtedy łatwiej je pokroić (ponieważ polewa stwardnieje). Ciasto odstawić do całkowitego ostygnięcia na 2-3 godziny.
selfie/outfit
krem orzechowo-kakaowy z kawałkami orzeszków <3
'odchudzony' krem czekoladowy z Biedry (250 kcal/100 g)
tosty francuskie z chałki, czyli moje ulubione, październikowe śniadanie <3
Ja w smaku ten krem z biedronki ?
OdpowiedzUsuńcałkiem ok, trochę jak gęsta czekolada deserowa, w smaku i konsystencji bardziej jak Philadelphia z milką, niż jak nutella :)
Usuńobłędnie!
OdpowiedzUsuńCzekam, aż u mnie się pojawi ten krem, jestem zaintrygowana :) Pysznie wyglądające jedzonko jak zawsze. :)
OdpowiedzUsuńu mnie w biedronce nie ma (wielkopolska północna) ;((((((((((((((((
OdpowiedzUsuńJa po takim cieście to byłabym zasłodzona na zabój :D A ten kremik orzechowo-kakaowy z felixa skąd? :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na październik:)pokaż więcej tych zdjęć z Rzeczki:)taka super dziewczyna powinna wyjść w pełnym jesiennym blasku:)
OdpowiedzUsuńMniam, pyszne muszą być takie ciasteczka :)
OdpowiedzUsuń