Wracam z pracy do domu i idę...do pracy!
Zabawne, bo im więcej pracuję tym mniej odczuwam zmęczenie.
Ba! - zdarza mi się, już po powrocie do domu, o 22 nastawiać pranie i w międzyczasie myć podłogę.
Zdaje się, że chyba jadę na adrenalinie. :)
Oczywiście, nie zapominam przy tym o odpowiednim odżywianiu, jadam ''czyste posiłki'' (tzw. ''clean food'' - ten termin ostatnio mocno mnie fascynuje), tj. sztampowe danie kulturystów - ryż z kurczakiem, czy dietetyczny, pieczony łosoś z różyczkami brokuła, niczym idylliczny obrazek, wyjęty prosto z magazynu Woman's Health (lub Men's Health, jak kto woli).
Jak każdemu, zdarzają mi się jednak ''chwile słabości'', a zmęczony mózg domaga się czegoś więcej, niż obiadu złożonego z białka i białka.
Wtedy pozwalam sobie na tzw. ''cheat meal'' (to stwierdzenie też jest dobre :D), czyli danie wysokokaloryczne, tuczące, z dużą zawartością (łatwo przyswajalnego) cukru, powszechnie uważane za ''zakazane'', ale i tak, jak wszystkim wiadomo...nieprzyzwoicie smaczne. ^^ :)
Dla mnie, od wieków, ''chwile słabości'' to nie hamburgery, pizza, frytki czy pierogi.
Mój grzeszny ''comfort food'' to...naleśniki!
I wszystkie inne placki, placuszki, racuchy, pancakes...
Dodatkowa zaleta (poza smakiem, rzecz jasna :D)?
Robią się błyskawicznie!
W sam raz, by szybko doładować głodny węglowodanów organizm.
Poza tym - te zawierają ricottę (biały ser) i banany.
A to w sumie przecież też ''clean food''... ;)
Bananowe placuszki z ricottą to puszyste (wręcz 'chmurkowe') serowe placki, które najlepiej smakują na ciepło.
Koniecznie polane solonym karmelem z masłem orzechowym (orzechy to też białko! ;))...
Bananowe placuszki z ricottą
/1 porcja, ok. 5 placków/
- 45 g mąki pszennej
- łyżka cukru wanilinowego (może być zwykły + aromat waniliowy, albo po prostu jakiś słodzik)
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 60 g sera ricotta (można użyć innego, kremowego, ale ricotta moim zdaniem najlepsza :))
- białko jaja
- 1 łyżeczka roztopionego masła (roztapiamy je na patelni, na której potem smażymy placki)
- ok. 30 ml mleka
- pół banana
Przesianą mąkę wymieszać z cukrem, proszkiem do pieczenia i solą. W drugiej misce zmiksować białko z ricottą i roztopionym masłem. Połączyć mokre składniki z suchymi, wymieszać. Ciągle mieszając, dodawać stopniowo mleko do uzyskania konsystencji gęstej śmietany. Banan pokroić w plasterki.
Na rozgrzaną, natłuszczoną roztopionym masłem patelni, nakładać łyżką porcję ciasta na jednego placuszka, lekko rozpłaszczyć i smażyć na średnim ogniu. Kiedy na plackach zaczną pojawiać się bąbelki, delikatnie 'wcisnąć' w nie po 2-3 plasterki banana i po chwili przełożyć placki na drugą stronę. Chwilkę podsmażyć na brązowy kolor i od razu podawać, z ulubionymi dodatkami. :)
Solony karmel z masłem orzechowym
/2 porcje/
- 2 łyżki cukru
- 30 ml wody
- 4 łyżki śmietany 30%
- 1 łyżka masła
- szczypta soli
- 1 łyżka masła orzechowego (można zrobić wersję bez masła, jeśli nie mamy :))
Dacie wiarę, że jest nawet piosenka o Banana Pancakes, czyli właśnie o bananowych naleśnikach? :)
przepis na ten karmel wygląda kusząco, trudny w wykonaniu? smaczny? muszę sobie zrobić do naleśników :D
OdpowiedzUsuńa czemu do placków nie dałaś jaja tylko białka?
karmel prościutki, kilka minut i gotowe :)
Usuńdo placków nie dałam jajka, bo to za mała porcja, żeby dawać całe jajko, samo białko wystarczy
jeśli zwiększymy proporcję składników robiąc placki dla dwóch nalesnikożerców (wyjdzie 10 placków) wtedy dajemy całe jajko :)
Kochana, co Ty piszesz, przeciez te placuszki to żadne "cheal meal" " czyli danie wysokokaloryczne, tuczące, z dużą zawartością (łatwo przyswajalnego) cukru, powszechnie uważane za ''zakazane'"...
OdpowiedzUsuńnie widze w nich nic złego ;]
wyczuwam tu nutke sarkazmu hihi
mam racje ?
pozdrawiam Cie Słoneczko :) i zycze miłego dnia :)
może same placki nie są takie cheaT :) ale..już z porcją tego karmelu (ok. 300 kcal/porcję) już tak.. :P
Usuńpoza tym, ja to jadłam na obiad ( z tym karmelem łącznie :P), nie na śniadanie, które w porównaniu z obiadem, powinno być wysokowęglowodanowe ;)
oj tam, a na kolacje tylko twaróg ? i białko? wtedy ?
Usuńno, najlepiej :D
Usuńi nie 'oj tam', bo podejrzewam, że większość osób mająca/przechodząca przez 'ed' nie tknęłaby nawet samej porcji sosu, nawet jeśli miałaby ona stanowić jedyną część obiadu (czy, nie daj Bóg, całego, dziennego bilansu) ;))
Usuńtu się mylisz, bo ja miałam zaburzenia odżywiania, ale nawet w trakcie ich bez problemu zjadałam takie obiady, nie widzę w nich nic złego... a cheat meal to dla mnie cała pizza o średnicy 40 cm ;)
UsuńJestem po ed, teraz już normalna waga, ale wcześniej bmi poniżej 13 i obecnie mój cheat meal to 2 tabliczki czekolady ;P
Usuńwow :D
UsuńAnonimie - a co Cie tak "tknęło" ze z takich glodowek wyszlas? sama chcialabym wyzdrowiec, ale kazde jedzenie powoduje.. bol :( jak to pokonac?
UsuńA do Roksany - mylisz sie piszac, ze osoba z ed nie tknelaby takiego kalorycznego czegos. Jak bylam w szpitalu to poznalam dziewczyne, ktora lezala pod sondą mowiac, ze przed trafieniem na oddzial jadla normalnie slodycze codziennie
Usuńmałe sprostowanie - dwa słowa - napisałam ''podejrzewam'' i ''większość osób'', a nie ''na pewno'' i ''każda osoba z ed'', poza tym, jak w każdym przypadku, takie przykłady to tylko dowód na to, że ''wyjątek potwierdza regułę'', więc nie rozumiem przytaczania tu takich niuansów... ;)
UsuńHej! Wspominałaś kiedyś że będziesz w Ugotowanych. Kiedy emisja? Chciałabym koniecznie zobaczyć ten odcinek :)
OdpowiedzUsuńwspomniałam, że biorę udział w castingu... ;)
Usuńpysznie i zdrowo ;)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tym przepisie *.*
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://iluminatium-mundi.blogspot.com/
Wszelkie placuszki to również moja słabość :)
OdpowiedzUsuńille tu wazylas? https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/v/t1.0-9/1012368_10200421303399282_683770303_n.jpg?oh=0b21cf3b5cec5f5436bebd7c9287d843&oe=5587F5BC&__gda__=1434098129_fbdcfc0e0fdbc664015e133725a8324f
OdpowiedzUsuńJak spędzasz dzisiejszy dzień kobiet?:D Może z okazji tego dnia jakaś notka,jakiś przepis?:D
OdpowiedzUsuńspokojnie, notka już od wczoraj czeka na publikację ;)
Usuńa z okazji dnia kobiet....idę szaleć na zakupy! <3 ^^
no to czekamy na foto-relacje z zakupów ;] miłego dnia ;]
Usuńte naleśniki są jak najbardziej pakerskie! biały ser i banan to podstawa pakerskiej diety przecież! :D
OdpowiedzUsuńzrobię! :)
polecam! jest masa - jest klasa! :D
Usuńwyglądają smacznie :D
OdpowiedzUsuń