Plaster półtłustego twarogu na kanapkę z pomidorem, naleśniki z ricottą na obiad, a na białkową kolację - słodki twarożek ze śmietanką.
No i jak ciasto, to raczej wiadomo, że sernik. ;)
I na przykład takie urocze tartaletki z nażelowanymi owocami i puszystym śmietanowo-budyniowym kremem to...zdecydowanie nie moja bajka.
Chyba, że...
Chyba że, tym słodkim, puszystym kremem wypełniającym kruche ciasto jest...twarożek! <3
Wtedy, taka twarożkowa tartaletka to całkiem dietetyczna, białkowa kolacja, czyż nie? ;)
Bo przecież kto by tam patrzył, że ta niewinna, zwieńczona owocami, serowa chmurka skrywa pod sobą słodką, ciut grzeszną niespodziankę... :)
Twarożek, maliny i masa krówkowa.
Twarożek, banany i nutella.
Twarożek, borówki i masło orzechowe.
No to którą wybieracie? :)
Tartaletki z twarożkiem, owocami i niespodzianką
/3 tartaletki o średnicy 11 cm/
(wartość energetyczna jednej tartaletki - ok. 500 kcal)
kruche ciasto:
- 100 g mąki pszennej
- 50 g masła
- pół żółtka
- 1 łyżka zimnej wody
- szczypta soli
+ masa krówkowa (kajmak), krem czekoladowy typu Nutella, masło orzechowe (najlepiej z kawałkami orzeszków) oraz ulubione owoce (u mnie maliny, banany, borówki)
Mąkę przesiać, dodać cukier, sól, zimne masło oraz żółtko. Składniki posiekać razem, na koniec dodać zimną wodę i szybko zagnieść gładkie ciasto.
Ciasto schłodzić 30 minut w lodówce.
Foremki do tartaletek wysmarować roztopionym masłem, ciasto rozwałkować na placek, podzielić na trzy części i każdą z nich wyścielić natłuszczone foremki.
Ciasto nakłuć widelcem, babeczki piec 15 minut w 190 stopniach, do zrumienienia.
Upieczone babeczki wyjąć z piekarnika, lekka ostudzić, delikatnie wyciągnąć z foremek.
Spód babeczek wypełniać kolejno ulubionym kremem, twarożkiem i owocami (banany skropić sokiem z cytryny, by nie sczerniały).
No i jeść. :)
Borówki i masło orzechowe! Od lat moje ulubione połączenie, więc to tą ci kradnę :D
OdpowiedzUsuńZgadłam, że będzie to jakiś słodki akcent! U ciebie zawsze mega słodko! :D
OdpowiedzUsuńTu jest tak zawsze pięknie i kolorowo... Każde Twoje danie jest fantastyczne, nawet wydawałoby się zwykłe tartaletki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie
P.s. poproszę troszkę tęczowych kolorów do mojego miasta, bo tak tu szaro dzisiaj...
Tęczowy zawrót głowy :) wszystkie chcę spróbować choć :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej spodobało mi się połączenie kajmaku i malin. To musi być genialne!
OdpowiedzUsuńto moje ulubione, polecam! :)
Usuńkiedy koljny jadłospis?tez niedawno miałam gastrofaze na nabiał :) ale moja cera tego bardzo nie lubi...
OdpowiedzUsuńTwarożek masło orzechowe i borówki! <3
OdpowiedzUsuńTa z masłem orzechowym musiała być przepyszna!
OdpowiedzUsuńta z malinami najlepsza!
OdpowiedzUsuńja ja lubię tu wpadać, na Twojego bloga...:)
Genialne te tartaletki! *.*
OdpowiedzUsuńNie wiedziałabym naprawdę, którą wybrać.. ale chyba maliny i karmel wygrywa! :D
Cudowne zdjęcia robisz!
Osobiście wymieszałabym twaróg z masą kajmakową, położyła na surowy spód maliny, zakryła powstałą masą i zapiekła :D
OdpowiedzUsuńSuper przepisy! Kiedyś na pewno przetestuje 😃
OdpowiedzUsuńKapitalna strona, polecam bardzo https://cbradio.waw.pl/ bloga z artykułami o różnej tematyce.
OdpowiedzUsuńSwietna strona https://bibliotekadzisiaj.pl/ polecam bardzo tę witrynę o różnej tematyce.
OdpowiedzUsuń