Mógłbym się mocno wkurzyć na to, co mi się przytrafiło, ale trudno się wściekać, kiedy na świecie jest tyle piękna. Czasem czuję się, jakbym widział je całe naraz (...).
Lester Burnham, American Beauty
Przebiłam samą siebie i w sobotę budzę się już o 5 rano.
Jest tak ciemno, że nie jestem wciąż pewna, czy ta 5, podlega już pod rano, czy jeszcze wieczorem, więc to wciąż na miejscu, by w łóżku oglądnąć sobie film.
Na wpół we śnie, biorę laptopa pod kołdrę i oglądam American Beauty, zagryzając dramat postaci puszką pierników, którymi zarwałam poprzednią noc przy piekarniku.
Moja A. mówi, że ja potrzebuję po prostu nowego dramatu.
I, że na końcu zawsze musi być dobrze, a jeżeli nie jest, to znaczy, że to jeszcze nie koniec.
W ogóle, wypowiedzi mojej przyjaciółki powinnam spisywać w charakterze złotych myśli, ot chociażby tutaj.
Tak samo jak tą, moją ulubioną którą usłyszałam po 6 godzinach wspólnej podróży polskim busem:
''Nie wierzę, że wzięłam udział w jednym z Twoich głupich pomysłów''.
Przyjaciele, to właśnie jedno z tego piękna, które powinno się nam w życiu przydarzyć. :)
Pierniczki z Nutellą to coś też naprawdę pięknego.
Przede wszystkim dlatego, że są lepsze, niż pierniczki bez Nutelli. ;)
Po drugie, grudzień jest stworzony dla pierniczków i oczywiście vice versa.
Po trzecie, pierniczki maczane w kawie to majstersztyk.
No i, czy można sobie wyobrazić coś piękniejszego, niż taki sobotni, leniwy poranek? :)
Pierniczki z Nutellą
/ok 20 pierniczków - proponuję podwoić składniki, jeżeli pieczecie je już hurtowo na święta :)/
- 60 g miękkiego masła
- 50 g brązowego cukru
- 60 g miodu
- 1 żółtko
- 190 mąki pszennej
- 2 g przyprawy do piernika
- 2,5 g sody oczyszonej
- szczypta soli
- 120 g kremu Nutella
W drugiej misce wymieszaj mąkę z przyprawami i sodą oczyszczoną.
Dodaj mąkę z przyprawami i sodą do pierwszej miski i ugniataj przez 1 minutę.
Owiń ciasto folią plastikową i wstaw do lodówki na 1 godzinę.
Po tym czasie, rozwałkuj ciasto na arkuszu papieru do pieczenia, na grubość ok 4 mm.
Za pomocą wykrawarek do ciastek, wycinaj z ciasta pierniczki.
Ułóż je na blasze do pieczenia wyłożonej pergaminem i piecz w 160 stopniach, przez 8-9 minut na środkowym poziomie, aż delikatnie się zrumienią. Pozostaw ciastka na blasze przez 15 minut, aż wystygną.
Ułóż je na blasze do pieczenia wyłożonej pergaminem i piecz w 160 stopniach, przez 8-9 minut na środkowym poziomie, aż delikatnie się zrumienią. Pozostaw ciastka na blasze przez 15 minut, aż wystygną.
Ostudzone ciasteczka dobierz w pary, smaruj Nutellą (ok. 6 g na ciastko) i złącz ze sobą. :)
Wyglądają wspaniale *-* Genialnie to wymyśliłaś! Nic więcej nie potrzeba niż te ciacha, herbatka, dobry film i kocyk!
OdpowiedzUsuńdziękuję! :* <3
UsuńŚwiątecznie ^^ <3
OdpowiedzUsuńhej, a jak tam waga? Stoi ładnie w miejscu? Pytam bo właśnie wychodzę z ed i ciężko mi nieraz to ogarniać ;<
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że gdzieś tam są takie cudowne i inspirujące osoby którym się udało!
Ściskam mocno i ślę całusy! <3
Ahhh i wieczorem biorę się za pierniczki...tylko nutelli nie mam, będę sobie radzic ze zwykłą meleczą ritter sport niestety ;<
Usuńwaga stoi w miejscu, a nawet zwiększyłam ostatnio ilość jedzenia (chyba tak na zimę i za namową pewnej osoby ;)), i jestem w szoku bo na nowo rozkręciłam metabolizm :)
Usuńhm...można pokombinować z roztopioną ritter sport, jest słodsza niż Nutella, więc może być mega smacznnie :) daj znać, jak Ci wyszło!
A jak przełamać strach przed stanięciem na wadze? :( Wolę sie nie wazysz, bo wiem, czuje, ze przytyłam a nie chcę być tego świadoma :/ (zdrowieje z ed)
Usuńto tylko cyferki! nawet, jeśli na danym moment wskazują więcej, to może to być masa innych rzeczy - nie konkretnie ''przytycie''.
UsuńMasa dobowa może się wahac nawet do 2 kg w ciągu dnia!
To zatrzymana woda, resztki niestrawionego pokarmu i jeszcze inne, inne rzeczy...bez obaw! :) Taki prawdziwy kg z tłuszczu to trochę potrzebuje czasu, żeby naprawde się pojawić :)
bez obaw! A jesli masz sie sttresowac, to serio po prostu wyrzzucic wage z domu - pomaga, sprawdzone! :)
Wyszło super, czekolada po zastygnieciu trzymala mocno pierniczki (nie lubie jak mi kr ucieka bokami haha) do drugiej wersji dodalam smietanki i tam krem byl juz troche bardziej uciekajacy ale tez delikatniejszy, pełniejszy w smaku. Ogólnie mega delicje, dzięki za przepis!
OdpowiedzUsuńCo do Twojej odp to super, może i dla mnie jest nadzieja w takim razie, ze po odzyskaniu wagi będę mogła normalnie jeść i nie tyć w nieskończoność ;) mogę tylko wiedzieć ile kcal w takim razie jesz teraz i ile wazysz? ( jeslinie chcesz nie odp, zrozumiem;))
Tak czy inaczej pozdrawiam Cie serdecznie piekna, wesoła dziewczyno!
oo, bardzo chętnie spróbowałabym Twojej wersji z takim kremem! <3 :)
Usuńmusiało wyjść pysznie :)
ja obecnie jadam ok 1700-1800 kcal, a ważę 56 kg
pozdrawiam Cię również i trzymam mocno kciuki! :)
bardzo mi pomagasz, dziękuję
OdpowiedzUsuńtakie komentarze grzeją moje serce <3
UsuńEj to jadlas jeszcze mniej bedac zdrowa? 1700 to wg mnie dalej mało xd btw wczesniej pisalas ze wazysz 57 teraz 56, to czy aby na pewno nie chudniesz? :o
OdpowiedzUsuńswego czasu, przez ostatni rok jadłam ok 1500 kcal i trzymałam wagę 57, jakoś mi się spowolnił metabolizm chyba...
Usuńteraz jem więcej i zrzuciłam do 56 kg - logika :D
czasem sama nie rozumiem swojego organizmu :P
ale to tak jest! pamietam pare lat temu jadlam spore ilosci dzemow i nalesnikow, a mialam tak przerazajaco chude nogi, szczegolnie lydki, ze az sie sama dziwilam jak to mozliwe. Teraz jem o wiele mniej, a waze wiecej :P
Usuńpatrzac na to foto nie widac roznicy miedzy Toba w wersji 50 kg a 56 :D instagram.com/p/BCLBzTYtN5S/?taken-by=rocksanka
OdpowiedzUsuńa Ty gdzie najbardziej widzisz roznice? w jakich czesciach ciala?
najbardziej to chyba pupa :D
Usuńno i nogi :)
ale serio nie widac :) super wygladasz i nie wyobrazam sobie zebys kiedykolwiek wrocila to tej wagi 40 kg.. az strach sie bac.
Usuńoo to super, super, dziękuję :*
Usuńno, nasze organizmy czasem żyją własnym zyciem :)
Fajne byly Twoje jadlospisy. Moglabys skomponowac jakies nowe? Jak wyglada Twoj dzien jak jesz te ok 2 tys kalorii teraz? :)
OdpowiedzUsuńPS: Liczysz kalorie z warzyw?
ojj, dziś to poszalałam :D sama nie wiem, ile kcal ^^
Usuńprzed śniadaniem: kawa z mlekiem i pasek gorzkiej czekolady z solą
I śniadanie: dwie kromki chleba orkiszowego z almette i pomidorem/z almette i dżemem z czarnej porzeczki
II śniadanie: jakieś 50 g granoli czekoladowej, na sucho, prosto z paczki, pasek gorzkiej czekolady
obiad: chińczyk box na mieście - smażony makaron z kurczakiem w mleku kokosowym z curry - myślałam, że pęknę...
na mieście: grzeniec świąteczny + duuuży naleśniki z białym serem na słodko
przed chwilką, kolacja: kilka łyżeczek lodów + dwie kromki orkiszowego chlebka z almette i szyneczką
hahaha, mam nadzieję, że to nie oznaki ciąży xdddd
Zastanwiam sie dlaczego, pomimo tego, ze tak dlugo juz prowadzisz tego bloga masz tak malo lajkow na fejsie i obserwatorow na Instagramie :(
OdpowiedzUsuńno właśnie, dlaczego? :( też mnie to zastanawia... :(((
Usuńza słabo się chyba promuję :P :(
Obserwujesz jakies znane blogerki np maffashion albo jessica mercedes? albo littlemooonster96?
OdpowiedzUsuńCzemu juz nie wchodzisz na Snapa i Aska?
nope, nie znam się na bloggerkach, w ogóle nie lubię śledzić życia ''sławnych'' osób, nikogo z nich nie znam i tym bardziej nie obserwuję na insta :d
UsuńSnapa usunęłam, na aska nie wchodzę, bo na tel mi nie działa, a w pracy nie mam jak korzystać :P