''Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż(...)''
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż(...)''
Prośba o wyspy szczęśliwe, Konstanty Ildefons Gałczyński
Kwestionować szczęście to jak kwestionować wiarę.
Pewność.
To jak rozkminiać sens sensu, to jak podnosić do pierwiastka zaufanie, a do lamusa odstawiać prostotę.
A przecież wszystko jest takie o, po prostu, jak plus i minus, bez matematycznych niejasności.
Czyżby?
Uczucia wszak, nie są zero-jedynkowe.
Te ciastka jednak to kwintesencja prostoty!
To najlepsze połączenie, prostota formy, bez zbędnych zawiłości! ;)
Płatki owsiane, brązowy cukier no i...Nutella!
Słodka chwila zapomnienia, ot tak. :)
przepis podpatrzony u Małej Cukierenki
Batoniki owsiane z Nutellą
/blaszka 24x24 cm/
2 szklanki płatków owsianych (użyłam pół na pół - górskich i błyskawicznych)
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 i 1 niepełna szklanka mąki (użyłam tortowej)
3/4 szklanki cukru (możemy użyć jasnego brązowego)
2 łyżeczki cukru wanilinowego
250g masła w temperaturze pokojowej
100g gorzkiej czekolady o zawartości kakao 60%
1/2 szklanki zagęszczonego, niesłodzonego mleka
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 i 1 niepełna szklanka mąki (użyłam tortowej)
3/4 szklanki cukru (możemy użyć jasnego brązowego)
2 łyżeczki cukru wanilinowego
250g masła w temperaturze pokojowej
100g gorzkiej czekolady o zawartości kakao 60%
1/2 szklanki zagęszczonego, niesłodzonego mleka
8 kopiastych łyżek nutelli
2. Wymieszać razem mąkę, płatki owsiane, proszek do pieczenia, cukier, cukier wanilinowy.
3. Dodać posiekane masło i rozcierać palcami, aż powstanie kruszonka.
4. Blaszkę o rozmiarze 24x24cm lub 25x25cm wyłożyć papierem do pieczenia. Kruszonkę podzielić na dwie równe części. Jedną połową wyłożyć blaszkę lekko ją dociskając, resztę kruszonki włożyć do zamrażalnika.
5. Do rondelka z grubym dnem dodać śmietankę, połamaną czekoladę i nutellę. Podgrzewać na niedużym ogniu cały czas mieszając, aż czekolada się roztopi i powstanie jednolita masa.
6. Czekoladową masę wylać na kruszonkę w blaszce i równomiernie rozprowadzić łyżką. Wierzch posypać kruszonką z zamrażalnika i blaszkę wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez około 45 minut. Piekłam na najniższym poziomie piekarnika.
7. Ostygnięte ciasto kroimy na prostokąty
To brzmi, wygląda i zapewne smakuje jak niebo *-* A próbowałaś może zrobić te carmelitas, które były jakoś niedawno u Cukrowej Wróżki?
OdpowiedzUsuńPoza tym może zrobiłabyś post ze swoimi ulubionymi blogami kulinarnymi? Albo podałabyś mi tu kilka w komentarzu? <3
Cudowne są! <3
OdpowiedzUsuńI te zdjęcia i te ciastka! *.*
Poproszę o jednego na wynos! :)
Uwielbiam ten wiersz Gałczyńskiego, który zacytowałaś :) A batoniki pycha! :)
OdpowiedzUsuń