Kochamy masło orzechowe, kochamy snickersy, ale przede wszystkim kochamy...serniki! :)
I nawet latem z nich nie rezygnujemy!
Nie potrzebny nam żaden piekarnik - serniki na zimno to jest to!
Na blogu był już sernik Snickers pieczony (klik!) - teraz pora na jego ''zimną'' (a raczej letnią) wersję, bez pieczenia!
Dużo masła orzechowego, dużo karmelu, dużo czekolady...a, no i oczywiście, duuużo Snickersów! ;)
Pyszny, kremowy sernik, który smakuje lepiej niż niejeden z piekarnika!
Ge-nial-ny - to prawdziwy raj dla łasuszków! :)
Sernik Snickers na zimno, z masłem orzechowym
podłużna keksówka /ok 32 cm/
spód:
- duże opakowanie ciastek Oreo (175g)
- 70 g masła
masa serowa:
- 500 g sera na sernik z wiaderka
- 170 g kremowego masła orzechowego
- 330 ml śmietanki 30%
- 140 g cukru pudru
- 1 Snickers, pokrojony na kawałki
- 3 łyżeczki żelatyny
- 170 ml wody
W garnuszku zalać żelatynę wodą, odstawić na 10 minut, żeby napęczniała.
Śmietankę ubić na sztywno. W drugiej misce ser zmiksować na gładko z masłem orzechowym (gdyby było zbyt ciężko, dodać parę łyżek ubitej śmietany i miksować razem z nią).
Do masy serowej dodać cukier i ubitą śmietankę, krótko zmiksować do połączenia się składników.
Napęczniałą żelatynę podgrzać, cały czas mieszając aż się rozpuści, odstawić by lekko przestygła i jeszcze ciepłą dodać do masy serowej w trzech partiach - po każdym dodaniu dokładnie mieszając masę. Na koniec dodać do serowej masy pokrojonego Snickersa, wymieszać i całość wyłożyć na schłodzony, ciasteczkowy spód. Wyrównać i wstawić do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc, aż porządnie stężeje. :)
wierzch sernika:
- 3 Snickersy
- puszka masy kajmakowej/krówkowej
Sernik najlepiej smakuje schłodzony, od razu po wyciągnięciu z lodówki. :)
Cudowny.😍😋
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią i potrafisz zachęcić do każdej słodkiej rozpusty!
Myślisz, że mogłabym w tym przepisie zastąpić czymś śmietanę kremówkę? Nie mogę jej jeść, a sernik chętnie bym zrobiła. :)
Przesyłam pozdrowienia,
Marta
To niemożliwe jak potrafiłaś sprostać problemowi i wyrwać się ze szponów choroby, ateraz tworzyć takie cuuuda <3. Ja już też jestem na dobrej drodze. Jem degustuję piekę gotuję, a to wszystko między innymi dzięki Tobie. Dwa Twoje maile, a siły ogrom ;-*
OdpowiedzUsuńNo bo to nie jest niemożliwe! Trzymam za was obie kciuki ;)
UsuńO mamo, jakie to musi być przepyszne :o <3
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie :-)
OdpowiedzUsuńwygląda genialnie!
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńRobiłam Pani sernik ale mam mały problem. Zmieszałam ser (u mnie mascarpone) z masłem orzechowym, po czym dodałam ubitą śmietanę i tutaj moja przygoda się skończyła. Krem się zważył. Moje pytanie, czy wina leży po stronie sera, zbyt długiego mieszania mascarpone z masłem orzechowym czy może zbyt dużej różnicy temperatur miedzy pokojową masą serowo-orzechową a zimną ubitą śmietaną. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam!
Na moje oko, tutaj należało użyć mielonego sera twarogowego na sernik, mascarpone się nie nadaje. Dlatego masa się zważyła.
Usuńwróć na snapaaaa :D
OdpowiedzUsuń