Nie wierzę!
Nie było mnie tu aż całe 3 miesiące (!) - to chyba rekord przerwy w historii tego bloga.
Co się stało i dlaczego nie pojawiały się w ten czas żadne, nowe wpisy?
To nie tak, że przestałam piec słodkości - wręcz przeciwnie!
W ostatnich miesiącach całkowicie poświęciłam się czemuś nowemu - tj. robieniu tortów na zamówienie.
To niesamowite, że w końcu mogłam połączyć swoją pasję z pracą - co jednak w znacznym stopniu wpłynęło na moją aktywność blogową.
Poza tortami, domowe ciasta do kawy, takie tylko i wyłącznie dla nas piekę zupełnie ''od święta'', bo prawie każdy weekend mam zajęty składaniem blatów i miksowaniem buttercreamu. :)
Co oczywiście, sprawia mi ogromną frajdę!
Tym samym, chcę oświadczyć, że mogę tu bywać rzadziej, jednak nie chcę oficjalnie zawieszać bloga, bo to przecież moje dziecko. :)
Oczywiście, tym samym, zachęcam Was do śledzenia moich poczynań na Instagramie (KLIK) , jak i do...zamawiania torcików! :)
***
Wracając, do domowych wypieków...
Przychodzi w końcu taki weekend, taki typowy, pierwszo-jesienny weekend, kiedy nie marzy się o niczym innym, jak o domowym serniczku. Maliny i truskawki ze smutkiem znikają ze straganów, jednak z nieskrywaną radością napełniam reklamówkę słodkimi, świeżymi figami - już wiem, że na kremowym serniku będą smakować idealnie.
To był strzał w dziesiątkę - sernik smakuje tak, jak powinien smakować prawdziwy, domowy sernik!
Kakaowy, korzenny spód ciasteczkowy, mocno kremowa, śmietankowa masa serowa i plasterki świeżych fig, skąpane w miodzie..
Spróbujcie, nie tylko w weekend, ale i w każdy, jesienny dzień...
Sernik z figami i miodem
/tortownica 20 cm/
(ilość porcji - 12 kawałków, wartość kaloryczna jednej porcji 121 g - 278 kcal)
ciasteczkowy spód:
- 125 g herbatników kakaowych
- 40 g masła, roztopionego
- szczypta cynamonu, gałki muszkatołowej i imbiru (można użyć gotowej przyprawy do piernika)
masa serowa:
- 620 g twarogu sernikowego ( u mnie ''Piątnica'')
- 100 ml śmietanki 30 %
- 100 g cukru
- 1 łyżka budyniu śmietankowego (proszku)\
- opcjonalnie: saszetka cukru wanilinowego
- 2 jajka
Wszystkie składniki powinny być w temp. pokojowej.
Składniki (poza 50 ml śmietanki) umieścić w misie miksera i zmiksować na gładko, do połączenia się składników.
Wylać serową masę na schłodzony, ciasteczkowy spód, wyrównać.
Piec w nagrzanym do 160 stopni piekarniku, przez 50 minut.
Po tym czasie, uchylić piekarnik (nie wyłączać!) i ostrożnie rozprowadzić śmietankę z cukrem na wierzchu sernika.
Piec jeszcze 10 minut w 175 stopniach.
Wyłączyć piekarnik, ostudzić sernik i ostudzony schłodzić w lodówce przez kilka godzin, a najlepiej całą noc.
dekoracja:
- 3 duże figi (ok 300 g)
- 1-2 łyżki płynnego miodu
Wow �� a kiedy coś dla mnie ?��
OdpowiedzUsuńto nie pracujesz juz jako asystentka stomatologiczna?
OdpowiedzUsuńPracuję :) torty to moja praca „po godzinach” :)
UsuńSzkoda, że już nie jesteś aż tak aktywna na blogu jak kiedyś.. Wiesz, że wchodzę na niego od początku jego istnienia? :) Widziałam, czytałam jak się zmieniasz.. Spytam wprost - czy w związku z tym, że pokonałaś chorobę, masz normalną wagę ta koncentracja na wysokokalorycznych deserach się zmniejszyła? Dlatego tak mało CIę tutaj? Czy po prostu masz pracę (a może nawet kilka prac) dlatego blog trochę zszedł na dalszy plan..? Pozdrawiam Cię, ściskam!
OdpowiedzUsuńSzkoda że znowu mijają 3 miesiące jak nic się nie dzieje na blogu :(
OdpowiedzUsuńwydaje mi sie, ze Roksanie troche ten blog kojarzy sie z choroba i moze chce sie od tego odciac?
UsuńSzkoda, ze nic nie nagrywacie z Cukrowa Wróżką na YT na temat ed..
OdpowiedzUsuńTwoje torciki robią wrażenie! Czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńmmmmm.. uwielbiam sernik w każdej postaci
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie! :)
OdpowiedzUsuń